Nie uświadczam takich dolegliwości.

Cały czas zmagam się z tym problem już zaczynam wpadać w paranoję. Z automatu jak zaciska mi się szczęka próbuje coś powiedzieć, żeby puściło i muszę nadwyrężać wtedy siły. Wtedy zaczynają się lekkie paranoję, że w jakiś sposób może mi się skurczać czy zaciskać serce i może mi pierdolnąć przez to. Szczerze nie wiem już co mam robić. Taki szczękościsk trzyma dobre parę sekund. Jest szansa, że coś złego może się wydarzyć czy to tylko paranoję w mojej psychice?

https://www.cefarm24.pl/czytelnia/zdrowi...zekoscisk/

Skoro botoksu nie chcesz robić, to kup sobie ochraniacze na zęby, bo to jak zęby pójdą to dopiero będzie cię boleć, jak będziesz musiał zabulić za wstawienie nowych.

z tym szczękościskiem to się zmagasz już jakiś czas, może warto wziąść sobie do serca co tam napisali w artykule i się przebadać...
bo z tego co tam pobieżnie wyczytałam powodów może być kilka, w tym neurologiczne ( które przez ćpanie mogło się uaktywnić ) ale nie wyklucza się też jakiejś infekcji bakteryjnej itp rzeczy które tam wypisali... ja się nie znam, lekarzem nie jestem a wróżenie z fusów to Ci nie pomoże. Trzeba się przebadać.