Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC - Opinie o produkcie
30.12.2024, 23:52
(30.12.2024, 23:05)horsii napisał(a): ... Mefedron jak to mefedron, nie generuje aż takich uboków jak jakieś klefedrony/metaklefedrony i można to walić bez końca. ...
powiedz to naszemu profesorowi farmacji z forum ma chyba deko odmienne zdanie, ale ja się tam przecież nie znam.
Co do samego sortu - 10/10 - czekam z niecierpliwością na kolejną dostawę
mrrrrau
31.12.2024, 15:47
Dzień dobry bimbaski,
Przed wami opinia tegoż cudeńka😁
Dane o laborancie;
42 lata, osiemdziesięciopięcio kilowy dzik, doświadczenie level master, aktywny fizycznie + dużo ruchu na świeżym powietrzu, dobrze odżywiony, motzno pojebany skurwiel 😎
Suple: magnez, molekin osteo, wywary leśne z gałązek sosny/świerka/czasem pokrzywy i błyskoporka podkorowego
Leki: diklofenak - lek przeciwzapalny
Dużo silnego stresu ostatnio.
Przerwa od dopalaczy 3 tygodnie, w połowie tego dystansu grzech w postaci dwóch małych rajek amfetaminum.
Konkrety;
Gruz twardy jak skała, wybitnie suchy - jak pieprz (szacun🤘), pachnący tym czym powinien 😎
Klasa👍
Zastosowana pierwsza dawka to;
~150mg sniff + ~150mg oral + ~50mg pod napleta
Zastosowałem metodę dywersyfikacji podania środka 😎
Przez to że materiał jest bardzo suchy, sniff wleciał tak, że aż w beret ukuło i klasycznie - łezka. Miodzio !!
Spływ po snifie oraz smak oralu to jebana ambrozja, zero jakiegoś pieczenia czy odruchu wymiotnego, no kurka wodna nic. Miodzio !!
Po tej potrójnej aplikacji hyżo złożyłem swe dupsko na łóżku by po kilku minutach poczuć TO czego tak bardzo chciałem...
Tęskniłem za tym uczuciem, jak ja kurwa za tym tęskniłem, jak ja cierpiałem, jak walczyłem wewnętrznie by tylko nie dzwonić po gruz na miasto...
A warto było walczyć, OJ KURWA WARTO!
Czy wbiło w kanapę? Jeszcze jak😎
Czy obraz się regulował? Trzrzrzzrzrzęsienieeee ziemiiiiii kkkkurrrrwaaaaa😎
Czy spluszowało? A jakże!😎
Czy potem zlało? Jakbyś kota z basenu wyciągnął 😎
I w takim pięknym stanie, wraz z telepiącymi się rękoma zleciała jakaś solidna godzina i dopłynąłem do peaku fazy.
Wiedziałem, że to jest odpowiednia chwila na danie główne tego pięknego wieczoru, czyli
Per pompum wyjebało pchlarza ponownie na orbitę przy zainstalowaniu w szatańskim tunelu ~300mg magicznego proszku. Yeahhh😁
Kolejne aplikacje nie przyniosły już tak intensywnych wrażeń jak dwie pierwsze, okresliłbym je na poziomie jakichś 70% mocy dwóch pierwszych dawek, co i tak dawało sporą satysfakcję z tejże zabawki.
Skonsumowane zostało 2gramy odczynnika i uważam, że dalsze aplikowanie go mijałoby się z celem.
Dwa gramy to ilość, po której warto to odstawić żeby nie zarżnąć podzespołów.
Po odespaniu siedmiu godzin, nie odczuwam dzisiaj żadnych większych perturbacji poza delikatnie obniżonym nastrojem. A biorąc pod uwagę mój ostatni poziom stresu i wkurwienia, to dziś , nawet po lekkim wypłukaniu organizmu i tak czuję się lepiej niż w ostatnich dniach - w sensie psychicznie.
Także zwał jest znikomy.
Z innych doznań postimprezowych mogę wymienić problem z późniejszym oddawaniem moczu, coś się zawór zablokował. Musiałem chwilę postać zanim ruszyło xd
Dziś jest już ok.
W czasie gdy schodzi, dość mocno irytuje się człek na jakieś pierdoły, ale nie wiem czy to wina tego sprzetu czy przyjetego później grama 4bmc, czy po prostu wszystkiego razem...
Na sprzęcie można dużo kontrolować, ja po tym największym poczatkowym peaku, wieczorem już mogłem normalnie ogarniać wszystko włącznie z wyjściem do ludzi, co nigdy mi się nie zdarza.
Poszedłem zarówno kupić fajki, jak i obsłużyć klienta co przyjechał odkupić odemnie pewną rzecz wystawioną na olx.
A w nocy, jakoś godzinę po testach, tak se pięknie freda zmęczyłem, że ulala😎
Ochlapane pół wyra
No orgazm W CHUUUUUJ INTENSYWNY !!
Słowo na koniec;
Polecam ten sprzęt, jak i robienie sobie dłuższych przerw🤘
Magia wróciła panowie i panie, jeszcze nie tak jakbym chciał, ale i tak był kozak, o wiele lepiej to klepało niż po moich ostatnich ekscesach...
Napierdalanie dragów co tydzień mija się całkowicie z celem.
Ocena końcowa;
Nota obiektywna 9/10
Nota subiektywna 9/10
Dziękuję Hajlajfy, zabawiłem się przednio😎
Do następnego 🤘
Przed wami opinia tegoż cudeńka😁
Dane o laborancie;
42 lata, osiemdziesięciopięcio kilowy dzik, doświadczenie level master, aktywny fizycznie + dużo ruchu na świeżym powietrzu, dobrze odżywiony, motzno pojebany skurwiel 😎
Suple: magnez, molekin osteo, wywary leśne z gałązek sosny/świerka/czasem pokrzywy i błyskoporka podkorowego
Leki: diklofenak - lek przeciwzapalny
Dużo silnego stresu ostatnio.
Przerwa od dopalaczy 3 tygodnie, w połowie tego dystansu grzech w postaci dwóch małych rajek amfetaminum.
Konkrety;
Gruz twardy jak skała, wybitnie suchy - jak pieprz (szacun🤘), pachnący tym czym powinien 😎
Klasa👍
Zastosowana pierwsza dawka to;
~150mg sniff + ~150mg oral + ~50mg pod napleta
Zastosowałem metodę dywersyfikacji podania środka 😎
Przez to że materiał jest bardzo suchy, sniff wleciał tak, że aż w beret ukuło i klasycznie - łezka. Miodzio !!
Spływ po snifie oraz smak oralu to jebana ambrozja, zero jakiegoś pieczenia czy odruchu wymiotnego, no kurka wodna nic. Miodzio !!
Po tej potrójnej aplikacji hyżo złożyłem swe dupsko na łóżku by po kilku minutach poczuć TO czego tak bardzo chciałem...
Tęskniłem za tym uczuciem, jak ja kurwa za tym tęskniłem, jak ja cierpiałem, jak walczyłem wewnętrznie by tylko nie dzwonić po gruz na miasto...
A warto było walczyć, OJ KURWA WARTO!
Czy wbiło w kanapę? Jeszcze jak😎
Czy obraz się regulował? Trzrzrzzrzrzęsienieeee ziemiiiiii kkkkurrrrwaaaaa😎
Czy spluszowało? A jakże!😎
Czy potem zlało? Jakbyś kota z basenu wyciągnął 😎
I w takim pięknym stanie, wraz z telepiącymi się rękoma zleciała jakaś solidna godzina i dopłynąłem do peaku fazy.
Wiedziałem, że to jest odpowiednia chwila na danie główne tego pięknego wieczoru, czyli
Per pompum wyjebało pchlarza ponownie na orbitę przy zainstalowaniu w szatańskim tunelu ~300mg magicznego proszku. Yeahhh😁
Kolejne aplikacje nie przyniosły już tak intensywnych wrażeń jak dwie pierwsze, okresliłbym je na poziomie jakichś 70% mocy dwóch pierwszych dawek, co i tak dawało sporą satysfakcję z tejże zabawki.
Skonsumowane zostało 2gramy odczynnika i uważam, że dalsze aplikowanie go mijałoby się z celem.
Dwa gramy to ilość, po której warto to odstawić żeby nie zarżnąć podzespołów.
Po odespaniu siedmiu godzin, nie odczuwam dzisiaj żadnych większych perturbacji poza delikatnie obniżonym nastrojem. A biorąc pod uwagę mój ostatni poziom stresu i wkurwienia, to dziś , nawet po lekkim wypłukaniu organizmu i tak czuję się lepiej niż w ostatnich dniach - w sensie psychicznie.
Także zwał jest znikomy.
Z innych doznań postimprezowych mogę wymienić problem z późniejszym oddawaniem moczu, coś się zawór zablokował. Musiałem chwilę postać zanim ruszyło xd
Dziś jest już ok.
W czasie gdy schodzi, dość mocno irytuje się człek na jakieś pierdoły, ale nie wiem czy to wina tego sprzetu czy przyjetego później grama 4bmc, czy po prostu wszystkiego razem...
Na sprzęcie można dużo kontrolować, ja po tym największym poczatkowym peaku, wieczorem już mogłem normalnie ogarniać wszystko włącznie z wyjściem do ludzi, co nigdy mi się nie zdarza.
Poszedłem zarówno kupić fajki, jak i obsłużyć klienta co przyjechał odkupić odemnie pewną rzecz wystawioną na olx.
A w nocy, jakoś godzinę po testach, tak se pięknie freda zmęczyłem, że ulala😎
Ochlapane pół wyra
No orgazm W CHUUUUUJ INTENSYWNY !!
Słowo na koniec;
Polecam ten sprzęt, jak i robienie sobie dłuższych przerw🤘
Magia wróciła panowie i panie, jeszcze nie tak jakbym chciał, ale i tak był kozak, o wiele lepiej to klepało niż po moich ostatnich ekscesach...
Napierdalanie dragów co tydzień mija się całkowicie z celem.
Ocena końcowa;
Nota obiektywna 9/10
Nota subiektywna 9/10
Dziękuję Hajlajfy, zabawiłem się przednio😎
Do następnego 🤘
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
kot_kreskowy serio, myślałam, że mnie do końca tego roku już nic nie zaskoczy, no zwł. na forum dopal no bo co mogło...
kurwa no TY POJEBIE KOCHANY ale żeś dojebał recke , te poezję się normalnie dobrze czyta minałeś się z powołaniem serio haha
wszystkiego dobrego kiciak - zostaw se coś do pólnocy
kurwa no TY POJEBIE KOCHANY ale żeś dojebał recke , te poezję się normalnie dobrze czyta minałeś się z powołaniem serio haha
wszystkiego dobrego kiciak - zostaw se coś do pólnocy
mrrrrau
31.12.2024, 16:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.12.2024, 16:19 przez kot_kreskowy.)
(22.12.2024, 04:24)Ffffbf napisał(a): 300mg bomb swallowed and we fucked like rabbits.
Yeahhh!!
My hand like fucking tornado 😎
wiktororban
To jest TO czego potrzebujesz, zaufaj mi, mamy te same gusta🤘
Btw,
Widzę że tak się opinia spodobała, że Vendo aż dwa lajki dał XD
TAK TO SIĘ ROBI 😎
Jak na załączonym obrazku
Czy lepiej niż oral?
Myślę, że zbliżone wrażenia. Podbiło i podtrzymało seans.
Za to libido mocniej się wkręca od dupy strony
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
31.12.2024, 17:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.12.2024, 17:17 przez kot_kreskowy.)
(30.12.2024, 23:52)DarkSonia napisał(a): powiedz to naszemu profesorowi farmacji z forum ma chyba deko odmienne zdanie, ale ja się tam przecież nie znam.
Mam dokładnie takie samo zdanie jak 'profesor farmacji'
Napierdalanie mefedronu "bez końca" to autodestrukcja, zarzynanie organizmu.
Przeca to nawet nie klepie jak trzeba...
Dla mnie worek 5 gram to jest wystarczająco by się naćpać jak świnia.
Natomiast zrobić dychę, to już popierdolone jest, a zjazd po takiej ilości to jakieś tortury KGB.
Słowem - nie warto.
Walenie go co drugi, trzeci dzień po kilka kresek/bombek dziennie to też nie jest dobry pomysł.
I nie mówię teraz o tym sorcie tylko ogólnie o mefedronie.
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
Ale tu nie chodzi o to czy mefedron jest szkodliwy czy prozdrowotny , kiedy horsii przyrównał mefa do klefedronów, czego nie zacytowałeś
bo każdy narkotyk w pewnej ilości i przeciągu czasowym Ciebie czy kogokolwiek innego wykończy
tu jest zagwozdka nad tym czy jakbyś miał przyjebac ciąg to wybrałbyś jakiegokiolwiek chlora czy właśnie mefedron
ja tam lubie sobie od czasu do czasu jakiegos ICE od esco zarzucic ale ciągi na tym?
to było by samobóstwo dla mnie, no nie da rady jak ja już po 3 kresce mam dość haha
bo każdy narkotyk w pewnej ilości i przeciągu czasowym Ciebie czy kogokolwiek innego wykończy
tu jest zagwozdka nad tym czy jakbyś miał przyjebac ciąg to wybrałbyś jakiegokiolwiek chlora czy właśnie mefedron
ja tam lubie sobie od czasu do czasu jakiegos ICE od esco zarzucic ale ciągi na tym?
to było by samobóstwo dla mnie, no nie da rady jak ja już po 3 kresce mam dość haha
mrrrrau
31.12.2024, 18:48
DarkSonia
Zakładając że dwie doby to ciąg, bo na więcej nie mam sił, to zdecydowanie wybieram cmc.
Po chuj brać w ciągu coś, co przestaje klepać po kilku wrzutach🤷
Bo nie powiesz mi chyba, że mefedron klepie cię po dobie nakurwiania go XD
Zakładając że dwie doby to ciąg, bo na więcej nie mam sił, to zdecydowanie wybieram cmc.
Po chuj brać w ciągu coś, co przestaje klepać po kilku wrzutach🤷
Bo nie powiesz mi chyba, że mefedron klepie cię po dobie nakurwiania go XD
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
31.12.2024, 18:55
zależy co uważasz za klepanie
mnie mefedron robi po każdej dorzutce - nie oczywiście nie tak samo jak pierwsza laga której późniejsze dorzutki to marna imitacja tej pierwszej i gonienie za tym pięknym peakiem nie nie
ale czy działa - tak - stymuluje coś tam w tle sobie leci w zależności jaka jebniesz przerwe między dorzutami - ale tak zawsze wybrała bym mefedron
zresztą leciałam na nim 2 miesiące dzień w dzień rok temu i o dziwo dawał radę ( ten okres jest dla mnie w chuj trudny nie chce o nim gadać ale wjebałam się po uszy wtedy w mefa ), pewnie kwestia osobnicza ale trójki mam dość już po 3-4 wrzucie.
Może to kwestia, że zanim zacząłam bawić się chlorami to napiepszałam mefa bo miałam go ilości oporowe z racji związku. Zresztą Profesor forumowy mówił dlaczego np ja zawsze wybiore mefa a inni zawsze chlory. ale zdrowotnie, mef i tylko mef po nim się czuję zawsze zajebiście po prostu ( pomijając ost przygodę z nagrody bo to był jedyny raz gdzie było cos nie halo i to po smiesznych dawkach jak dla mnie)
szalonego sylwka kicia
mnie mefedron robi po każdej dorzutce - nie oczywiście nie tak samo jak pierwsza laga której późniejsze dorzutki to marna imitacja tej pierwszej i gonienie za tym pięknym peakiem nie nie
ale czy działa - tak - stymuluje coś tam w tle sobie leci w zależności jaka jebniesz przerwe między dorzutami - ale tak zawsze wybrała bym mefedron
zresztą leciałam na nim 2 miesiące dzień w dzień rok temu i o dziwo dawał radę ( ten okres jest dla mnie w chuj trudny nie chce o nim gadać ale wjebałam się po uszy wtedy w mefa ), pewnie kwestia osobnicza ale trójki mam dość już po 3-4 wrzucie.
Może to kwestia, że zanim zacząłam bawić się chlorami to napiepszałam mefa bo miałam go ilości oporowe z racji związku. Zresztą Profesor forumowy mówił dlaczego np ja zawsze wybiore mefa a inni zawsze chlory. ale zdrowotnie, mef i tylko mef po nim się czuję zawsze zajebiście po prostu ( pomijając ost przygodę z nagrody bo to był jedyny raz gdzie było cos nie halo i to po smiesznych dawkach jak dla mnie)
szalonego sylwka kicia
mrrrrau