Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Odstawienie Clona po 3 tygodniach.
20.01.2025, 14:02
Jemu wystarczy sie wyzerowac tak samo jak ja mam podobnie,
Na benzo musi schodzic z dawki stopniowo
Na benzo musi schodzic z dawki stopniowo
20.01.2025, 14:57
M7G9O
Bardzo zasadne pytanie, jak schodzić z bezno dla osób, które staż mają liczony w miesiącach (u Ciebie prawie miesiąc), a nie w latach.
Zgadzam się z EmStO , że mimo krótkotrwałego stosowania Klonazepamu warto podejść do sprawy rozsądnie z racji na to, że czas stosowanie Clona był stosunkowo krótki, ale z racji na dość duże dawki (1mg-4mg) warto podejść to sprawy, ewolucyjnie, a nie rewolucyjne, czyli jak masz 2mg tabletkę podzielić proponuję, na 4 części zgodnie z wytłoczeniem i stosować po 0,5mg dziennie przez 4 dni.
Następnie kolejną tabletkę, ponownie podzielić na równe części (po 0,5 mg) i stosować inaczej, tzn., na zasadzie jednodniowych przerw., przykładów w pn – 0,5mg, wt – przerwa, śr-0,5, czw. -przerwa itd.
Takie działanie może pomóc w odstawieniu substancji, bez terapii szokowej. Tu nie chodzi tylko dobre samopoczucie w czasie tego procesu, ale minimalizację podniesienia progu drgawkowego.
Powodzenia.
Bardzo zasadne pytanie, jak schodzić z bezno dla osób, które staż mają liczony w miesiącach (u Ciebie prawie miesiąc), a nie w latach.
Zgadzam się z EmStO , że mimo krótkotrwałego stosowania Klonazepamu warto podejść do sprawy rozsądnie z racji na to, że czas stosowanie Clona był stosunkowo krótki, ale z racji na dość duże dawki (1mg-4mg) warto podejść to sprawy, ewolucyjnie, a nie rewolucyjne, czyli jak masz 2mg tabletkę podzielić proponuję, na 4 części zgodnie z wytłoczeniem i stosować po 0,5mg dziennie przez 4 dni.
Następnie kolejną tabletkę, ponownie podzielić na równe części (po 0,5 mg) i stosować inaczej, tzn., na zasadzie jednodniowych przerw., przykładów w pn – 0,5mg, wt – przerwa, śr-0,5, czw. -przerwa itd.
Takie działanie może pomóc w odstawieniu substancji, bez terapii szokowej. Tu nie chodzi tylko dobre samopoczucie w czasie tego procesu, ale minimalizację podniesienia progu drgawkowego.
Powodzenia.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
11 godzin(y) temu
EmStO Czeslawo Dzięki bardzo za odpowiedzi, o to mi chodziło. Dzisiaj przyjmę 1mg, jutro i przez kolejne 3-4 dni po 0,5, a następnie co drugi dzień. Bogdan Boner Z lekka chujowo przyznawać się lekarzowi do zażywania mocno kontrolowanych prawnie leków na własną rękę, choć w ostateczności wiadomo, że wezwałbym pogotowie.
Właśnie jestem na etapie rozmyślania co następne, więc jeżeli ktoś ma ochotę polecić coś z grupy leków anksjolitycznych, to bardzo bym prosił.
Chodzi głównie o wyciszenie kiedy zaczyna mi odpierdalać (coś jak atak lękowy), ale też na wyciszenie chęci przyjęcia ketona, tak jak pisałem wyżej i czasami poczlilowanie.
No i jeśli w ostateczności już się zdarzy, to coś na zwałę. Na razie na wszystkie te pytania zdaje się odpowiadać Alpra, ale może jakiś doświadczony lekoman się wypowie. (Tak, znam potencjał uzależniający benzo-tak dla doradców )
Właśnie jestem na etapie rozmyślania co następne, więc jeżeli ktoś ma ochotę polecić coś z grupy leków anksjolitycznych, to bardzo bym prosił.
Chodzi głównie o wyciszenie kiedy zaczyna mi odpierdalać (coś jak atak lękowy), ale też na wyciszenie chęci przyjęcia ketona, tak jak pisałem wyżej i czasami poczlilowanie.
No i jeśli w ostateczności już się zdarzy, to coś na zwałę. Na razie na wszystkie te pytania zdaje się odpowiadać Alpra, ale może jakiś doświadczony lekoman się wypowie. (Tak, znam potencjał uzależniający benzo-tak dla doradców )
M7G9O
Cieszę się, że mogę pomóc.
Słuchaj, z leków przeciwlękowych (anksjolitycznych) proponuję zacząć od nieoczywistych tj. „propanolon”.
To jeden z niewielu leków, który działa np. na Arachnofobia, czyli lęk przed pająkami.
Wyobraź sobie, że gość w ramach badań klinicznych po wzięciu tego leku był w stanie włożyć rękę w terrarium o dotknąć ptasznika!
Blokuje w pewnych obszarach lepiej selektywnie fobie niż wiele bezno, zacznij od tego, bo może Ci pomóc akurat ten lek.
Kolejny to hydroksyzyna.
Oba są łagodne, ale jak to się mówi w wojsku nie zawsze trzeba do muchy strzelać rakietą, wiesz, o co chodzi,
o dobranie odpowiedniej broni (w Twoim przypadku leku).
Poniżej podsyłam linki do obu substancji:
https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/42092...F-tabletki
https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=379
Cieszę się, że mogę pomóc.
Słuchaj, z leków przeciwlękowych (anksjolitycznych) proponuję zacząć od nieoczywistych tj. „propanolon”.
To jeden z niewielu leków, który działa np. na Arachnofobia, czyli lęk przed pająkami.
Wyobraź sobie, że gość w ramach badań klinicznych po wzięciu tego leku był w stanie włożyć rękę w terrarium o dotknąć ptasznika!
Blokuje w pewnych obszarach lepiej selektywnie fobie niż wiele bezno, zacznij od tego, bo może Ci pomóc akurat ten lek.
Kolejny to hydroksyzyna.
Oba są łagodne, ale jak to się mówi w wojsku nie zawsze trzeba do muchy strzelać rakietą, wiesz, o co chodzi,
o dobranie odpowiedniej broni (w Twoim przypadku leku).
Poniżej podsyłam linki do obu substancji:
https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/42092...F-tabletki
https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=379
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
6 godzin(y) temu
M7G9O
Rozumiem, tylko propanolon ma unikatowe zastosowanie, wiesz, że ludzie np. co wychodzą na scenę przemawiać biorą propanolon i są w stanie bez leku występować, mimo że prywatnie boją się bez tej tabletki odezwać nawet w bliskim gronie?
Wiem jak to wygląda bet-bloker zamiast Clona, jednak nie skreślałbym od razu tego leku.
Rozumiem, tylko propanolon ma unikatowe zastosowanie, wiesz, że ludzie np. co wychodzą na scenę przemawiać biorą propanolon i są w stanie bez leku występować, mimo że prywatnie boją się bez tej tabletki odezwać nawet w bliskim gronie?
Wiem jak to wygląda bet-bloker zamiast Clona, jednak nie skreślałbym od razu tego leku.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
5 godzin(y) temu
Czeslawo Jestem w stanie sobie wyobrazić. Pewnie redukuje drżenie mięśni, zwalnia serducho i tak dalej.
Ciekawe tylko jak z okresem półtrwania przy regularnym stosowaniu. Przypuszczam, że jeśli to lek głównie na tachykardię, to musi się jakoś gromadzić w organizmie, żeby przed kolejną dawką działać w tle.
Łatwo można by się wpierdolić na minę, gdyby przy dłuższym stosowaniu odstawić go na kilka dni przed planowanym ketonowaniem, a okazałoby się, że jeszcze nie do końca go wyszczałeś i wszedł w reakcję ze stimami.
Nie wiem, jak to dokładnie działa i nie przytoczę teraz przykładu, ale czytałem gdzieś artykuł o 20 parolatku po przedawkowaniu kokainy, któremu w szpitalu podano jakiś beta-bloker i zjechał na zawał czy udar. W wolnej chwili postaram się znaleźć.
Na innym forum jest o tym cały temat, można poczytać. Ważne info, żeby przypadkiem nie jebnąć kity.
Ciekawe tylko jak z okresem półtrwania przy regularnym stosowaniu. Przypuszczam, że jeśli to lek głównie na tachykardię, to musi się jakoś gromadzić w organizmie, żeby przed kolejną dawką działać w tle.
Łatwo można by się wpierdolić na minę, gdyby przy dłuższym stosowaniu odstawić go na kilka dni przed planowanym ketonowaniem, a okazałoby się, że jeszcze nie do końca go wyszczałeś i wszedł w reakcję ze stimami.
Nie wiem, jak to dokładnie działa i nie przytoczę teraz przykładu, ale czytałem gdzieś artykuł o 20 parolatku po przedawkowaniu kokainy, któremu w szpitalu podano jakiś beta-bloker i zjechał na zawał czy udar. W wolnej chwili postaram się znaleźć.
Na innym forum jest o tym cały temat, można poczytać. Ważne info, żeby przypadkiem nie jebnąć kity.
16 minut(y) temu
Dzięki Martin , jak będę miał możliwość, to przetestuję.
Na tę chwilę decyzja zapadła jednoznaczna.
Postaram się wydębić od lekarza zolpi, zobaczę, jak się spisze na wszystkie te objawy, a w niedalekiej przyszłości zamówię sobie też malutki słoiczek alpry, bo coś mnie jednak do niej ciągnie - ciekawość tego mistycznego xana.
Niemniej jednak. Bardzo dziękuję wam za wszystkie rady w tym temacie. Naprawdę mega feedback, nie spodziewałem się. Niech wam Bóg w klefie wynagrodzi!
Na tę chwilę decyzja zapadła jednoznaczna.
Postaram się wydębić od lekarza zolpi, zobaczę, jak się spisze na wszystkie te objawy, a w niedalekiej przyszłości zamówię sobie też malutki słoiczek alpry, bo coś mnie jednak do niej ciągnie - ciekawość tego mistycznego xana.
Niemniej jednak. Bardzo dziękuję wam za wszystkie rady w tym temacie. Naprawdę mega feedback, nie spodziewałem się. Niech wam Bóg w klefie wynagrodzi!