Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Tusi - Opinie o produkcie
LOBO oj skończmy już te poerdolenie jak co kto powinien walić ogólnie tusi zasłynęło w Holandii i nigdy nie słyszałem żeby ktoś je przyjmował oralnie. Wiadomo że serotoninowe odczynniki lepiej działają oralnie ale ja miałem na to whjebane całe życie i przyjmowałem 4cmc per nohal i miałem melanże życia. i mdma podobnie tylko waliliśmy w nos i też były melanże życia 😂
Be objective and honest.
6 godzin(y) temu
Kurcze no powiem Wam, że skusiłam się na testa małego. (Zdjęcie chyba zbędne, bo wygląda identycznie jak na stronie sklepu a zdjęcie ogólne jest w temacie sampli)Nie wiedziałam czego się spodziewać gdyż czytałam że może być to na ketaminie robione. Ale no chuj. Raz się żyje. Zaczęłam od takiej zapałki, aby zobaczyć reakcje organizmu. Pierwsze co poczułam to ten mega przyjemny truskawkowy zapach. No miód dla mojego nosa. Coś tam poczułam, jednak nie na tyle żeby cokolwiek o tym powiedzieć więc czas na test właściwy.
Zrobiłam sobie już taką większą kreseczke, którą niezwłocznie zaaplikowałam. Po krótkiej chwili się zaczęło. Mięśnie się rozluźniły i poczułam taką lekkość. Coś jakby wjeżdżała piguła, z tym że tak łagodnie i bez jakiegokolwiek przymulenia jak to bywa przy samym wjeździe mdma. Wzrok się wyostrzył, kolory bardziej nasyciły i wszystko wyglądało tak ciut inaczej.Pomyślałam sobie, czy to właśnie przez ketamie?? Taki błogostan utrzymywał się przez dobre 30 minut + 15 minut delikatnie puszczało.
A gdy puściło, zasiadłam do trzeciego pasa. Tym razem pokreśliłam sobie takiego delikatnego szatana. I to okazało się strzałem w 10. Tak jak do tej pory ketamina działała bardziej w tle, tak teraz nagle wjechał strzał pigułowy ale z tą różnicą, że tak siadło mi na oczy ze szok. Takie odrealnienie z efektem wow. Ale nie takiego zwykłego wow, tylko takie "o kurwa". I w tym momencie się okazało, że muszę się zwijać na chatke(testy zaczęłam u psiapsi)
Miałam 1.5km do przejścia ale uwierzcie mi że to był najlepszy spacer w moim życiu. Zimno, mgła, ciemno, nagle jakieś lampy się przebijać zaczęły, potem jasno. Tyle bodźców na raz....to było takie zajebiste. Fakt faktem, że szło się ciut ciężko bo rzucało trochę na boki bo nogi jak z waty miałam, więc jeśli ktoś mnie widział, to pewnie pomyślał że najebana jestem hah.
Kurde mogłabym o tym pisać w nieskończoność ale tak na koniec coś od siebie dodam.
Bezdyskusyjnie i bezapelacyjnie 10/10
Jak już wcześniej wspomniałam, uważam że to mix 3 konkretnych substancji w idealnej proporcji. Mnie to zrobiło dosłownie jakby ciało przejęło mdma, umysł zrobiła mefa a na wzrok siadła keta. I im większy pas robisz tym mocniej siada na oczy
Jest to moja pierwsza taka recka więc mam nadzieję, że się spodoba i nie będziecie mi cisnąć za bardzo.
A jeśli chodzi o dawkowanie to uważam, że każdy testując nową substancje powinien podejść z głową do testu i dobrać dawki pod siebie.
Zrobiłam sobie już taką większą kreseczke, którą niezwłocznie zaaplikowałam. Po krótkiej chwili się zaczęło. Mięśnie się rozluźniły i poczułam taką lekkość. Coś jakby wjeżdżała piguła, z tym że tak łagodnie i bez jakiegokolwiek przymulenia jak to bywa przy samym wjeździe mdma. Wzrok się wyostrzył, kolory bardziej nasyciły i wszystko wyglądało tak ciut inaczej.Pomyślałam sobie, czy to właśnie przez ketamie?? Taki błogostan utrzymywał się przez dobre 30 minut + 15 minut delikatnie puszczało.
A gdy puściło, zasiadłam do trzeciego pasa. Tym razem pokreśliłam sobie takiego delikatnego szatana. I to okazało się strzałem w 10. Tak jak do tej pory ketamina działała bardziej w tle, tak teraz nagle wjechał strzał pigułowy ale z tą różnicą, że tak siadło mi na oczy ze szok. Takie odrealnienie z efektem wow. Ale nie takiego zwykłego wow, tylko takie "o kurwa". I w tym momencie się okazało, że muszę się zwijać na chatke(testy zaczęłam u psiapsi)
Miałam 1.5km do przejścia ale uwierzcie mi że to był najlepszy spacer w moim życiu. Zimno, mgła, ciemno, nagle jakieś lampy się przebijać zaczęły, potem jasno. Tyle bodźców na raz....to było takie zajebiste. Fakt faktem, że szło się ciut ciężko bo rzucało trochę na boki bo nogi jak z waty miałam, więc jeśli ktoś mnie widział, to pewnie pomyślał że najebana jestem hah.
Kurde mogłabym o tym pisać w nieskończoność ale tak na koniec coś od siebie dodam.
Bezdyskusyjnie i bezapelacyjnie 10/10
Jak już wcześniej wspomniałam, uważam że to mix 3 konkretnych substancji w idealnej proporcji. Mnie to zrobiło dosłownie jakby ciało przejęło mdma, umysł zrobiła mefa a na wzrok siadła keta. I im większy pas robisz tym mocniej siada na oczy
Jest to moja pierwsza taka recka więc mam nadzieję, że się spodoba i nie będziecie mi cisnąć za bardzo.
A jeśli chodzi o dawkowanie to uważam, że każdy testując nową substancje powinien podejść z głową do testu i dobrać dawki pod siebie.