Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Odstawienie Clona po 3 tygodniach.
Dzisiaj, 01:27
M7G9O
Tylko tak, co do baklofenu to mocno może Cię „zmiękczyć” on działa na GABA, czyli podobnie (nieidentycznie), jak alkohol.
Nie jest to "panaceum" na codzienne lęki, czy coś w tym rodzaju.
Nie da się jechać na baklofen codziennie.
Co do bezno to wiesz, czy alpra, czy klon to jedno i drugie to bezno, klon ok. 2 dłużej działa niż alprazolam.
Zastępując klonazepam alprazolamem dalej jesteś w ciągu na bezno…
Zolpidem to pochodna bezno typowo na sen, nie można stosować jako zamiennika za klonazepam.
Widzisz nie są to proste sprawy.
Tylko tak, co do baklofenu to mocno może Cię „zmiękczyć” on działa na GABA, czyli podobnie (nieidentycznie), jak alkohol.
Nie jest to "panaceum" na codzienne lęki, czy coś w tym rodzaju.
Nie da się jechać na baklofen codziennie.
Co do bezno to wiesz, czy alpra, czy klon to jedno i drugie to bezno, klon ok. 2 dłużej działa niż alprazolam.
Zastępując klonazepam alprazolamem dalej jesteś w ciągu na bezno…
Zolpidem to pochodna bezno typowo na sen, nie można stosować jako zamiennika za klonazepam.
Widzisz nie są to proste sprawy.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
Czeslawo
Baklo chyba podaje się przy spastyce, po porażeniu kończyn. Szczerze trochę bałbym się to dotykać, a gdyby już wpadło mi w ręce, to na pewno stosowałbym bardzo ostrożnie i poprzedziłbym to bardzo dużym researchem.
Co do benzo. Troszkę źle odbieracie moje intencje. Nie jestem nawracającym się ketoniarzem, który szuka spokoju. Choruję na tę przypadłość, na którą cierpi pewnie dobre 25%, a pokusiłbym się nawet o 50% forum "Lubię się odurzyć, byle czym" oczywiście w granicach rozsądku.
Jeśli chodzi o zejście z Klona a Zolpi i Xany to: planuję co najmniej dwutygodniową przerwę od leków.
Zolpidem planuję używać tylko na zwałę albo przy niemożności zaśnięcia.
Jeśli chodzi o Xany... Zawsze słuchałem o tym wspaniałym benzo i benzowrakach. Chciałem spróbować.
Klonazepam nie dał mi tego czego oczekiwałem. Być może oczekiwałem za dużo, ale autentycznie nie czułem nic oprócz zamuły.
Być może tak właśnie działa benzo na mój organizm, ale chcę się w tym upewnić próbując właśnie Xana. Chcę go poużywać: do poczilowania, do pracy (mam mega stresującą), na zwałę i na głody.
Wiem, po jak cienkim lodzie stąpam bawiąc się benzodiazepinami, ale myślę, że to udźwignę. Nie zamierzam na pewno przekraczać pewnych granic i stosować (w moim odczuciu) odpowiednio długie przerwy.
EDIT: Dodam, że uwielbiam alkohol. Byłem w bardzo długim ciągu, który udało mi się przerwać już na 7 miesięcy. Gdzieś zasłyszałem, że benzo, to taki alkohol bez większości uboków, zaciekawiło mnie to... I z punktu widzenia działania obu tych substancji na GABA, to ma sens. Niestety Klonazepam tego nie udowodnił.
Baklo chyba podaje się przy spastyce, po porażeniu kończyn. Szczerze trochę bałbym się to dotykać, a gdyby już wpadło mi w ręce, to na pewno stosowałbym bardzo ostrożnie i poprzedziłbym to bardzo dużym researchem.
Co do benzo. Troszkę źle odbieracie moje intencje. Nie jestem nawracającym się ketoniarzem, który szuka spokoju. Choruję na tę przypadłość, na którą cierpi pewnie dobre 25%, a pokusiłbym się nawet o 50% forum "Lubię się odurzyć, byle czym" oczywiście w granicach rozsądku.
Jeśli chodzi o zejście z Klona a Zolpi i Xany to: planuję co najmniej dwutygodniową przerwę od leków.
Zolpidem planuję używać tylko na zwałę albo przy niemożności zaśnięcia.
Jeśli chodzi o Xany... Zawsze słuchałem o tym wspaniałym benzo i benzowrakach. Chciałem spróbować.
Klonazepam nie dał mi tego czego oczekiwałem. Być może oczekiwałem za dużo, ale autentycznie nie czułem nic oprócz zamuły.
Być może tak właśnie działa benzo na mój organizm, ale chcę się w tym upewnić próbując właśnie Xana. Chcę go poużywać: do poczilowania, do pracy (mam mega stresującą), na zwałę i na głody.
Wiem, po jak cienkim lodzie stąpam bawiąc się benzodiazepinami, ale myślę, że to udźwignę. Nie zamierzam na pewno przekraczać pewnych granic i stosować (w moim odczuciu) odpowiednio długie przerwy.
EDIT: Dodam, że uwielbiam alkohol. Byłem w bardzo długim ciągu, który udało mi się przerwać już na 7 miesięcy. Gdzieś zasłyszałem, że benzo, to taki alkohol bez większości uboków, zaciekawiło mnie to... I z punktu widzenia działania obu tych substancji na GABA, to ma sens. Niestety Klonazepam tego nie udowodnił.
M7G9O Ktoś opowiadał Ci całkowite głupoty, jeżeli lubisz alkohol to w benzo nie znajdziesz praktycznie żadnej z jego pozytywnych właściwości a wręcz tylko efekty uboczne. Sam bardzo lubię alkohol i jeżeli spodziewasz się ciepełka spływającego na ciało po szklanie, luzu wchodzącego w kończyny ,że jakoś tak aż luźniej się chodzi czy tego wręcz głupkowatego entuzjazmu który udziela się wszystkiemu co robisz to NIE MASZ NA CO LICZYĆ.
Benzo będzie dokładną odwrotnością zamiast tego doświadczysz jedynie zamuły, na ciele odczujesz coś dopiero jak będziesz bliski odciny na stojąco, żadnego nawet najmniejszego cienia lepszego humoru. A w dodatku przy wyższych dawkach pomysłów z dupy nawet nie głupich tylko bezsensownych które jakimś cudem będą przechodziły przez filtr bycia sensownymi i odcinki która zabierze ze sobą całą świadomość. Nic pomiędzy.
Już teraz przeginasz z dawkowaniem dla efektów których nie uświadczysz. Klon zostaje w organizmie jeszcze do drugiego dnia więc do zastosowań na stresy 1mg raz dziennie takim ciągiem to byłby max. Zaczekaj aż zejdziesz z klona odczekaj trochę i jeżeli już będziesz sobie załatwiał to najlepiej słoik alpry 0,5mg-1mg krócej pozostaje w organizmie i jest ,,najwyraźniejsze'' jak na benzo. Bierz jakoś na moment pracy, wchodzi szybko po 10minutach od połknięcia tabletki będzie już pracować pełną parą zacznij od 0,5mg jeżeli będziesz chciał więcej dożuć później w ciągu dnia 0,25mg. Na moje oko 0,75mg powinno być w porządku ale lepiej spróbować na początku z niższą, trzymaj się jednej dawki w ciągu dnia.
Cheers
Benzo będzie dokładną odwrotnością zamiast tego doświadczysz jedynie zamuły, na ciele odczujesz coś dopiero jak będziesz bliski odciny na stojąco, żadnego nawet najmniejszego cienia lepszego humoru. A w dodatku przy wyższych dawkach pomysłów z dupy nawet nie głupich tylko bezsensownych które jakimś cudem będą przechodziły przez filtr bycia sensownymi i odcinki która zabierze ze sobą całą świadomość. Nic pomiędzy.
Już teraz przeginasz z dawkowaniem dla efektów których nie uświadczysz. Klon zostaje w organizmie jeszcze do drugiego dnia więc do zastosowań na stresy 1mg raz dziennie takim ciągiem to byłby max. Zaczekaj aż zejdziesz z klona odczekaj trochę i jeżeli już będziesz sobie załatwiał to najlepiej słoik alpry 0,5mg-1mg krócej pozostaje w organizmie i jest ,,najwyraźniejsze'' jak na benzo. Bierz jakoś na moment pracy, wchodzi szybko po 10minutach od połknięcia tabletki będzie już pracować pełną parą zacznij od 0,5mg jeżeli będziesz chciał więcej dożuć później w ciągu dnia 0,25mg. Na moje oko 0,75mg powinno być w porządku ale lepiej spróbować na początku z niższą, trzymaj się jednej dawki w ciągu dnia.
Cheers
11 godzin(y) temu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 godzin(y) temu przez Lifeisbrutal.)
(Dzisiaj, 00:59)Martin napisał(a): M7G9O Jeżeli potrzebujesz czegoś uspokajającego i z apteki to może baklofen. Też działa na gaba i powinien się w miarę wpisywać w to czego oczekujesz.
Pierwszy raz słyszę o baklofen i pisze to całkiem poważnie. Wpisze sobie do notatnika i jak będę w aptece spytam czy mają coś takiego. Ale pytanie moje to jest na receptę czy bez?
11 godzin(y) temu
Lifeisbrutal To jeden z kilku barbituranów. Baklofen jest na receptę i działa silnie miorelaksacyjnie, podaje się go gdy ktoś ma problemy ze sztywniejącymi mięśniami albo drgawkami z pwodu różnych chorób. Działa z tego co słyszałem dość mocno zwiotczająco na mięśnie i wyciszająco na cały organizm może położyć coś w rodzaj półsnu.
11 godzin(y) temu
Lifeisbrutal Bez recepty to chyba tylko syropek na spirytusie. Alternatywnie może BDO? W sumie rzeczy i dla M7G9O by się nadawało. Mały off top a gdzieś doszliśmy .
7 godzin(y) temu
Martin
No to mnie zastrzeliłeś.
Kojarzę, że słowa, które wspomniałem, przewinęły mi się w urywku jakiegoś wywiadu pseudonawróconego alkoholika i benzowraka i na 99% było to na kanale "Bez Tajemnic".
Skoro benzo jest w zasadzie tak bezwartościowe jak mówisz, to skąd mamy tylu ludzi uzależnionych? Szczególnie w młodym wieku. Sam jestem trochę przed 30 i nie zauważyłem, żebyśmy mieli w społeczeństwie aż tak wiele osób z fobią społeczną czy lękami napadowymi.
Jestem ciekawy konkretnego działania rekreacyjnego.
Ten BDO to pewnie legalna alternatywa dla GBL?
Jeśli tak, to z nieba mi z tym spadłeś. Pytanie jak bardzo ryje kichy. Muszę poczytać.
kej9 To o czym piszesz też bardzo ciekawe i widzę, że można kupić w clearnecie.
No to mnie zastrzeliłeś.
Kojarzę, że słowa, które wspomniałem, przewinęły mi się w urywku jakiegoś wywiadu pseudonawróconego alkoholika i benzowraka i na 99% było to na kanale "Bez Tajemnic".
Skoro benzo jest w zasadzie tak bezwartościowe jak mówisz, to skąd mamy tylu ludzi uzależnionych? Szczególnie w młodym wieku. Sam jestem trochę przed 30 i nie zauważyłem, żebyśmy mieli w społeczeństwie aż tak wiele osób z fobią społeczną czy lękami napadowymi.
Jestem ciekawy konkretnego działania rekreacyjnego.
Ten BDO to pewnie legalna alternatywa dla GBL?
Jeśli tak, to z nieba mi z tym spadłeś. Pytanie jak bardzo ryje kichy. Muszę poczytać.
kej9 To o czym piszesz też bardzo ciekawe i widzę, że można kupić w clearnecie.
7 godzin(y) temu
M7G9O dlatego, że młodzież zaczęła to ćpać jak tik-taki, nie zdając sobie sprawy jak bardzo to uzależnia.
Skręt po benzo to najgorsze co w życiu przeszedłem.
Człowiek jest bezsilny z tym wszystkim co go dopierdala w głowie.
I na odwrót, człowiek czuje działanie, właśnie wtedy jak sobie nie może dać rady, a zażyje te 2mg klona.
To ma uspokajać, a nie upierdalac.
Skręt po benzo to najgorsze co w życiu przeszedłem.
Człowiek jest bezsilny z tym wszystkim co go dopierdala w głowie.
I na odwrót, człowiek czuje działanie, właśnie wtedy jak sobie nie może dać rady, a zażyje te 2mg klona.
To ma uspokajać, a nie upierdalac.