Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Odstawienie Clona po 3 tygodniach.
24.01.2025, 23:41
@"M7G9O" To proste benzodiazepiny w dość mocny sposób oddziałują na nasze organizmy lecz jest to słabo zauważalne dopiero po czasie gdy ich zabraknie ,,uzależnieni" zauważają konsekwencje.
smakosz Jak dla mnie zwolennika działania alkoholu na układ gaba benzo prezentują dość podobny poziom i nie zwracam uwagi na to farmakologiczne mumbo jumbo po prostu, informowałem kolegę jak jego oczekiwania mają się do rzeczywistości bo benzodiazepiny mają niewiele wspólnego z alkoholem.
smakosz Jak dla mnie zwolennika działania alkoholu na układ gaba benzo prezentują dość podobny poziom i nie zwracam uwagi na to farmakologiczne mumbo jumbo po prostu, informowałem kolegę jak jego oczekiwania mają się do rzeczywistości bo benzodiazepiny mają niewiele wspólnego z alkoholem.
24.01.2025, 23:50
Martin
Na szczęście żadnych objawów odstawienia ani zmniejszania dawki nie uświadczyłem.
Jutro ostatnie 0.5.
Regeneracja receptorów jakiś czas i czeka już na mnie w słoikach zolpi i alpra do stestowania. Obstawiam, że znacznie bardziej mi podejdzie. Szczególnie do MJ.
Z ciekawostek o klonie, to nasuwa mi się teraz. Podobno dość mocno rozluźnia mięśnie tak jak diazepam. Miałem kiedyś coś poważnie złamanego i od czasu rozpoczęcia stosowania klona zaczęło mnie okrutnie boleć. Musiał mnie rzeczywiście bardzo rozluźniać, a nawet tego nie czułem w związku z czym mięśnie zaczynały słabiej stabilizować kości i dlatego czułem ból. Przynajmniej tak domniemam.
Na szczęście żadnych objawów odstawienia ani zmniejszania dawki nie uświadczyłem.
Jutro ostatnie 0.5. Regeneracja receptorów jakiś czas i czeka już na mnie w słoikach zolpi i alpra do stestowania. Obstawiam, że znacznie bardziej mi podejdzie. Szczególnie do MJ.
Z ciekawostek o klonie, to nasuwa mi się teraz. Podobno dość mocno rozluźnia mięśnie tak jak diazepam. Miałem kiedyś coś poważnie złamanego i od czasu rozpoczęcia stosowania klona zaczęło mnie okrutnie boleć. Musiał mnie rzeczywiście bardzo rozluźniać, a nawet tego nie czułem w związku z czym mięśnie zaczynały słabiej stabilizować kości i dlatego czułem ból. Przynajmniej tak domniemam.
24.01.2025, 23:54
@"M7G9O" Uważaj z zolpidemem to nie klasyczne benzo działa bardziej nasennie a w większy dawkach dość psychodeliczno-delirycznie, będziesz widział duszki zjawy i falujący obraz haha.
25.01.2025, 00:00
Martin
Mądre to nie było, ale zolpi już zarzucałem. W dniu kiedy nie brałem klona (bo przez ostatnie dni jest 0.5 co drugi dzień) zarzuciłem 10mg zolpi przed normalną porą spania i nichuja nie zadziałało na mnie nasennie.
Za to poczułem coś na wzór delikatnej euforii i takiej alkoholowej "odwagi". Po 1,5 godziny dorzuciłem jeszcze 10mg, nie podbiło, ale przedłużyło działanie.
Efektu nasennego nie było pewnie przez lekkie albo średnie rozjebanie receptorów przez klona.
Zobaczymy, jak zadziała po dłuższym odstawieniu. Ale póki co efekt mi mega podszedł.
Mądre to nie było, ale zolpi już zarzucałem. W dniu kiedy nie brałem klona (bo przez ostatnie dni jest 0.5 co drugi dzień) zarzuciłem 10mg zolpi przed normalną porą spania i nichuja nie zadziałało na mnie nasennie.
Za to poczułem coś na wzór delikatnej euforii i takiej alkoholowej "odwagi". Po 1,5 godziny dorzuciłem jeszcze 10mg, nie podbiło, ale przedłużyło działanie.
Efektu nasennego nie było pewnie przez lekkie albo średnie rozjebanie receptorów przez klona.
Zobaczymy, jak zadziała po dłuższym odstawieniu. Ale póki co efekt mi mega podszedł.
25.01.2025, 00:08
@"M7G9O" W takim razie miłego stosowania jeżeli nie medycznie to chociaż rekreacyjnie choć mimo wszystko nie polecam.
25.01.2025, 01:17
Zamierzam połączyć medyczne z rekreacyjnym jeśli uda mi się przywrócić receptory do takiego poziomu, żeby wywoływał senność.
No i ciekawe czy po "przeczekaniu" tego efektu nasennego i posiedzeniu w tym "przyjemnym" stanie kilku godzin zasypianie dalej będzie ułatwione, ale to kwestia do sprawdzenia.
Byle się nie wjebać.
Chociaż szczur na razie nie czuje uzależnienia (ale tak właśnie działa uzależnienie
) i zamierza robić regularne przerwy z odpowiednią suplementacją.
No i ciekawe czy po "przeczekaniu" tego efektu nasennego i posiedzeniu w tym "przyjemnym" stanie kilku godzin zasypianie dalej będzie ułatwione, ale to kwestia do sprawdzenia.
Byle się nie wjebać.
Chociaż szczur na razie nie czuje uzależnienia (ale tak właśnie działa uzależnienie
) i zamierza robić regularne przerwy z odpowiednią suplementacją.
25.01.2025, 19:56
(21.01.2025, 14:18)M7G9O napisał(a): EmStO Czeslawo Dzięki bardzo za odpowiedzi, o to mi chodziło. Dzisiaj przyjmę 1mg, jutro i przez kolejne 3-4 dni po 0,5, a następnie co drugi dzień. Bogdan Boner Z lekka chujowo przyznawać się lekarzowi do zażywania mocno kontrolowanych prawnie leków na własną rękę, choć w ostateczności wiadomo, że wezwałbym pogotowie.
Właśnie jestem na etapie rozmyślania co następne, więc jeżeli ktoś ma ochotę polecić coś z grupy leków anksjolitycznych, to bardzo bym prosił.
Chodzi głównie o wyciszenie kiedy zaczyna mi odpierdalać (coś jak atak lękowy), ale też na wyciszenie chęci przyjęcia ketona, tak jak pisałem wyżej i czasami poczlilowanie.
No i jeśli w ostateczności już się zdarzy, to coś na zwałę. Na razie na wszystkie te pytania zdaje się odpowiadać Alpra, ale może jakiś doświadczony lekoman się wypowie. (Tak, znam potencjał uzależniający benzo-tak dla doradców)
Chujowo się przyznać ale też chujowo umrzeć na jakieś gówno jak się nie przyznasz i dadzą Ci coś co Ci bardzo zaszkodzi. Kojarzysz może związek ćpania i znieczulenia od dentysty na następny dzień? Taka mała głupotka a może Cię kosztować bardzo dużo. W sprawach zdeowia się nie kłamie.
Bogdan Boner
Do tych tematów, to ja już wyjątkowo ostrożnie podchodzę. Kiedyś na pewno byłem mniej rozsądny.
Ale co do lekarzy, to też nie wszyscy się znają na pierwszej pomocy przy takich tematach, a przynajmniej takie mam wrażenie po przypadkach, które znam.
Do tych tematów, to ja już wyjątkowo ostrożnie podchodzę. Kiedyś na pewno byłem mniej rozsądny.
Ale co do lekarzy, to też nie wszyscy się znają na pierwszej pomocy przy takich tematach, a przynajmniej takie mam wrażenie po przypadkach, które znam.
26.01.2025, 03:36
No to tym bardziej jak się nie znają mogą Ci zrobić niechcący krzywdę jak ich nie uświadomisz na temat tego co spożywasz. Poza tym trzumam kciuki żebyś trafił na takiego co się jednak zna. Wiadomo że okulista czy podolog nie będzie ekspertem od proszków nie do spożycia ale taki psychiatra powinien już mieć chociaż podstawową wiedzę na temat uzależnień.




)