Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC - Opinie o produkcie
żeście się usrali tych eufo speed ...
jak jeszcze w 3CMC to ma jakiekolwiek znaczenie i zależy od wrzuty ( wiadomo od stanu ciała także ale każdy tu przyzna, że czasami się zdarzały takie speedowe wrzuty że ja pierdolę ) tak w przypadku mefedronu nie ma to najmniejszego sensu, zwłaszcza kiedy im więcej bierzemy tym większy stim się robi i wtedy już nie ma że go czujesz w 3-10 czy 23% po prostu jest, spierdala cala przyjemnośc brania napędzasz głowę myśli i całe ciało niepotrzebnie
nawet pierwsza krecha potrafi wyjebać w kosmos zamiast 200mg zarzuć tyle w nos i drugie tyle dojapnie - jak nie poczujesz speeda to se chyba siondnemmm
wszystko zależy od wielu czynników no ale mefik tak ma, zwł pierwsze lajny póki się ma zapasy tej mistycznej serotoniny, potem zaczyna się część druga, jak ktoś pragnie mocniejszych wrażeń. Bo tajemnicą nie jest, że noradrenalinka w mefedronie smyrające serduszko rusza przy odpowiednim dotknięciu dopaminki, która tez tam jest a to wymaga odp dawki i tyle w temacie.
Weźmy jeszcze poprawkę, że nie każdy tu jest wyjadaczem, nie każdy smyra ketony codziennie czy nawet co weekend, napisał sobie swoje subiektywne spostrzeżenia i wiecie co, napisał w sumie jak jest, zwł po dawkach i czasie jakie z nimi się wiązały. Ode mnie leci łapka w górę. pozdrowionka
jak jeszcze w 3CMC to ma jakiekolwiek znaczenie i zależy od wrzuty ( wiadomo od stanu ciała także ale każdy tu przyzna, że czasami się zdarzały takie speedowe wrzuty że ja pierdolę ) tak w przypadku mefedronu nie ma to najmniejszego sensu, zwłaszcza kiedy im więcej bierzemy tym większy stim się robi i wtedy już nie ma że go czujesz w 3-10 czy 23% po prostu jest, spierdala cala przyjemnośc brania napędzasz głowę myśli i całe ciało niepotrzebnie
nawet pierwsza krecha potrafi wyjebać w kosmos zamiast 200mg zarzuć tyle w nos i drugie tyle dojapnie - jak nie poczujesz speeda to se chyba siondnemmm
wszystko zależy od wielu czynników no ale mefik tak ma, zwł pierwsze lajny póki się ma zapasy tej mistycznej serotoniny, potem zaczyna się część druga, jak ktoś pragnie mocniejszych wrażeń. Bo tajemnicą nie jest, że noradrenalinka w mefedronie smyrające serduszko rusza przy odpowiednim dotknięciu dopaminki, która tez tam jest a to wymaga odp dawki i tyle w temacie.
Weźmy jeszcze poprawkę, że nie każdy tu jest wyjadaczem, nie każdy smyra ketony codziennie czy nawet co weekend, napisał sobie swoje subiektywne spostrzeżenia i wiecie co, napisał w sumie jak jest, zwł po dawkach i czasie jakie z nimi się wiązały. Ode mnie leci łapka w górę. pozdrowionka

mrrrrau

03.02.2025, 03:43
Droga podania: tylko orał
Moja ustaloną dawka 200 mg
Zona150 mg
Działanie razem ok 2 godzin
Produkt czysty, brak ubooków, zwał , kardiozwal. Za to
Rozlanie, plusz, miłość do całego świata, libido pokaźnie w górę.
Kolejne wrzutki działają również dobrze.
Moja ustaloną dawka 200 mg
Zona150 mg
Działanie razem ok 2 godzin
Produkt czysty, brak ubooków, zwał , kardiozwal. Za to
Rozlanie, plusz, miłość do całego świata, libido pokaźnie w górę.
Kolejne wrzutki działają również dobrze.
19.02.2025, 18:00
W ostatnim czasie w moim labie 5g tego produktu. Jakość wydaje się niezmienna. Jak już pisałem - poezja.
Jednak nie obyło się bez uboków - prawdopodobnie przez to, że zbyt mało się nawadniałem - poparzyłem sobie przełyk.
Więc napiszę coś oczywistego ale bardzo ważnego - pijcie podczas zażywania.
Jednak nie obyło się bez uboków - prawdopodobnie przez to, że zbyt mało się nawadniałem - poparzyłem sobie przełyk.
Więc napiszę coś oczywistego ale bardzo ważnego - pijcie podczas zażywania.
01.03.2025, 15:29
W tym tygodniu padło na testy 4MMC. Z rzeczy, które zamówiłem tylko tego nigdy nie próbowałem, stąd taka decyzja.
Obiekt badający - 40+ lat, waga 120kg, wzrost 190+. Doświadczenie głównie z klasycznymi dragami, o RC się tylko otarłem na chwilę przed banem. Przejadłem trochę 3MMC, profil podobny do 4MMC, dlatego o tym wspominam.
Dane wejściowe testu - Z racji, że od grubych paru lat nic nie brałem, postanowiłem, że pójdę asekuracyjnie z mniejszą dawką. Koledzy z czatu pomogli mi podjąć decyzję co do dawkowania, nie obyło się bez trolowania że umrę
A to dlatego, że z racji tego, że chciałem się podzielić już wczoraj opinią z Czeslawo na temat pasty, wziąłem sobie seteczkę na rozruch.
Dawkowania - 100mg amfetamina, po chwili kapsułka 200mg 4MMC. Na wejściu miałem zobaczyć jak jest i jak nie jest grubo to dociągać kreske 4MMC. Przygotowałem też sobie 2 kapsułkę 200mg 4MMC na drugą falę.
EKSPERYMENT
Wciągnięta kreska fety, kapsułka połknięta. Z racji kapsułki spodziewany czas działania 45+ minut. Minęło ok. 50 minut, pojawił się jakiś lekki bodyload ale dość słaby. Pomyślałem, że dokładam kreskę. W międzyczasie czułem się w poprawionym nastroju. Bardzo skupiony, do tego stopnia, że mi odbiło i zacząłem pracować. Tak się na tym skupiłem, że te 50 minut zleciało w moment. Kreska poprawiła stan, ale to było za mało. Jakieś 15-20 minut później wziąłem kolejną, ale nie było dużej poprawy. Po ok. 50 minutach od rozpoczęcia działania zacząłem czuć, że słabnie. Dorzuciłem 2 kapsułkę. Przez pozostały czas brałem już go tylko w formie kresek. Niestety nie kontrolowałem czasu brania, a że nie miałem w ogóle parcia na dorzutki (z niczym innym nigdy mi się to nie zdarzyło), to zwyczajnie o tym zapomniałem i efekt ustąpił nad ranem. Minęła z godzina lub więcej od ostatniej kreski, czułem, że substancja prawie przestała działać. A że chciałem jeszcze posiedzieć posyłapałem sobie 4MMC, żeby zobaczyć co się stanie. Po paru minutach jak mnie siekło. Rozmył mi się wzrok tak, że liter na ekranie nie widziałem. Ale to był szybki wjazd i zjazd bo po 15 minut nie było już połowy tego efektu.
PODSUMOWANIE EKSPERYMENTU
Co się stało, że nie poszło? Na pewno zbyt ostrożne dawkowanie. Zabrakło chyba tej mocy na start, a potem już nie dało się tego wyratować. Mam też teorię, że mogę mieć problemy z jelitami i sero. Ogólnie jestem rozczarowany, bo miało być lepiej niż 3MMC, a było zdecydowanie gorzej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nikt tu nie zawinił.
OCENA
Z racji zaistniałem sytuacji, oraz że nie wiem jak powinien działać mef, nie wystawiam oceny.
Pozdrowienia dla chłopaków z czatu, którzy ciągle podkreślali, że mam 1% szans że umrę
Obiekt badający - 40+ lat, waga 120kg, wzrost 190+. Doświadczenie głównie z klasycznymi dragami, o RC się tylko otarłem na chwilę przed banem. Przejadłem trochę 3MMC, profil podobny do 4MMC, dlatego o tym wspominam.
Dane wejściowe testu - Z racji, że od grubych paru lat nic nie brałem, postanowiłem, że pójdę asekuracyjnie z mniejszą dawką. Koledzy z czatu pomogli mi podjąć decyzję co do dawkowania, nie obyło się bez trolowania że umrę

Dawkowania - 100mg amfetamina, po chwili kapsułka 200mg 4MMC. Na wejściu miałem zobaczyć jak jest i jak nie jest grubo to dociągać kreske 4MMC. Przygotowałem też sobie 2 kapsułkę 200mg 4MMC na drugą falę.
EKSPERYMENT
Wciągnięta kreska fety, kapsułka połknięta. Z racji kapsułki spodziewany czas działania 45+ minut. Minęło ok. 50 minut, pojawił się jakiś lekki bodyload ale dość słaby. Pomyślałem, że dokładam kreskę. W międzyczasie czułem się w poprawionym nastroju. Bardzo skupiony, do tego stopnia, że mi odbiło i zacząłem pracować. Tak się na tym skupiłem, że te 50 minut zleciało w moment. Kreska poprawiła stan, ale to było za mało. Jakieś 15-20 minut później wziąłem kolejną, ale nie było dużej poprawy. Po ok. 50 minutach od rozpoczęcia działania zacząłem czuć, że słabnie. Dorzuciłem 2 kapsułkę. Przez pozostały czas brałem już go tylko w formie kresek. Niestety nie kontrolowałem czasu brania, a że nie miałem w ogóle parcia na dorzutki (z niczym innym nigdy mi się to nie zdarzyło), to zwyczajnie o tym zapomniałem i efekt ustąpił nad ranem. Minęła z godzina lub więcej od ostatniej kreski, czułem, że substancja prawie przestała działać. A że chciałem jeszcze posiedzieć posyłapałem sobie 4MMC, żeby zobaczyć co się stanie. Po paru minutach jak mnie siekło. Rozmył mi się wzrok tak, że liter na ekranie nie widziałem. Ale to był szybki wjazd i zjazd bo po 15 minut nie było już połowy tego efektu.
PODSUMOWANIE EKSPERYMENTU
Co się stało, że nie poszło? Na pewno zbyt ostrożne dawkowanie. Zabrakło chyba tej mocy na start, a potem już nie dało się tego wyratować. Mam też teorię, że mogę mieć problemy z jelitami i sero. Ogólnie jestem rozczarowany, bo miało być lepiej niż 3MMC, a było zdecydowanie gorzej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nikt tu nie zawinił.
OCENA
Z racji zaistniałem sytuacji, oraz że nie wiem jak powinien działać mef, nie wystawiam oceny.
Pozdrowienia dla chłopaków z czatu, którzy ciągle podkreślali, że mam 1% szans że umrę

01.03.2025, 15:53
Feta mogła spsuć efekt. Nie do końca posłuchałeś tego co na czacie. Nagle okazało się, że walisz jescze fetę po tym jak zapytałeś o bombkę. Tak to bym Ci polecił szczura w tej dawce.
01.03.2025, 17:38
Przecież feta zbija wszystko nawet alko co za bezsens… to i tak się dziwię że w ogóle coś działało… z rana jak feta troszkę puściła to dopiero delikatnie poczułeś mef
01.03.2025, 19:13
Tak, mam na myśli dopamine i noradrenaline którą by poczuł po sniffie.
A na oral ktoś mu doradzał 300mg.
A na oral ktoś mu doradzał 300mg.
01.03.2025, 19:24
Rweqerew333 To dość spory chłop i nawet jeśli przyjąłby 300mg oral to by go nie sponiewierało nie wiadomo jak.