Ta u Pabla to podobno 3cmc z aromatem. Bardzo ciekawa opcja, ale boję się zamówić tego w większej ilości ze względu na to, że jest w proszku i szybko może naciągnąć wilgoci czy tam się utlenić i stracić na jakości przy dłuższym przetrzymywaniu.

Ale z drugiej strony też bardzo fajna opcja, że przychodzi proszek gotowy od razu do spożycia i nie trzeba się bawić w kruszenie.

Ktoś mógłby wytłumaczyć fenomen cherry coco? Z uwagi na samo dodanie aromatu kupuje się mniej substancji czynnej, do tego z uwagi na formę podania, jaką jest proszek banalnym jest dodanie losowych wypełniaczy a nawet jeżeli jest za tym jakaś magiczna proporcja różnych RC to bardzo łatwo ją zaburzyć w trakcie masowej produkcji / źle wymieszać odczynniki... Na papierze nie brzmi to zbyt atrakcyjnie a wertując ten dział widzę zupełnie inne opinie.

Konrad Curze 

Musiałbyś żyć w czasach stacjonarek i 0,3g cherry za 20 czy 15 zł.

To jest woń starych uniesień.

Kiedyś cocolino było dobre jak były stacjonarki teraz to lipa straszna

SMAK NIESPELNIONYCH MARZEŃ I MELANCHOLII

Chochlik

Wciąż 0,3 grama za 15-20zł, kosztowałoby 50-65 za gieta - nie brzmi to jak jakoś świetny deal (zwłaszcza po wzięciu poprawki na inflację na przestrzeni ostatnich lat). Do tego te substancje były o wiele tańsze niż obecnie. Domyślam się, że jest jakiś urok nostalgicznego zapachu / smaku, ale sądzę, że nawet te parę dobrych lat temu lepiej było kupić "części składowe" i samemu sobie wymieszać w preferowanych proporcjach.

Konrad Curze 

No wiśnia była chyba w każdej stacjonarce, a na pewno hindu pointach. 

Wtedy wystarczyło mieć ochotę i hop do sklepu i wracalo się z woreczkiem. 

Oczywiście że sklepy miały jebaną przebitke na cenie, bo kosily ile się tylko dało. 

Pojebane czasy, teraz to kto by widzioł

Chochlik

Równocześnie ubolewam, że nie miałem okazji doświadczyć tego typu czarujących czasów... z drugiej albo mój organizm byłby jeszcze bardziej zajechany, albo mógłbym nie żyć (od OD albo problemów psychicznych). Tak czy siak chciałbym kiedyś przetestować produkty na miarę legala i kontrolowanych laboratoriów.

0.3g za 17 zł
Exclusiv tak samo
Ale bania to była piękna pamiętam te czasy
0.3g na raz oral

@"Antek991"  To właściwie po co dopłacać za aromat? Jakby skoro i tak leci to oralem to pewnie w jakiejś bombce / kapsułce.