Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Salvia Divinorum - Szałwia Wieszcza
07.08.2022, 11:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.08.2022, 12:26 przez voice.of.voiceless.)
salvia, szalwia, szamanski trip prosto z meksyku! dostepna w lisciach i w ekstraktach u smiesznych czapek, ekstrakt jest o wiele mocniejszy. zamawiam niebawem i na pewno skrobne cos o tym
opis z psychonauta:
Salvinorin A jest główną aktywną cząsteczką psychoaktywną w Salvia Divinorum, meksykańskiej roślinie, która ma długą historię stosowania jako enteogen przez rdzennych mazateckich szamanów. Strukturalnie różni się od innych naturalnie występujących halucynogenów (takich jak DMT, psylocyna i meskalina), ponieważ nie zawiera atomów azotu, co czyni ją terpenoidem, a nie alkaloidem, jak to jest w normie. Oznacza to, że nie można jej oddać w postaci soli.
spożywał ktoś i jest wstanie przypomniec sobie te tripy? kiedys legalne, teraz juz nie
https://m.psychonautwiki.org/wiki/Salvinorin_A
opis z psychonauta:
Salvinorin A jest główną aktywną cząsteczką psychoaktywną w Salvia Divinorum, meksykańskiej roślinie, która ma długą historię stosowania jako enteogen przez rdzennych mazateckich szamanów. Strukturalnie różni się od innych naturalnie występujących halucynogenów (takich jak DMT, psylocyna i meskalina), ponieważ nie zawiera atomów azotu, co czyni ją terpenoidem, a nie alkaloidem, jak to jest w normie. Oznacza to, że nie można jej oddać w postaci soli.
spożywał ktoś i jest wstanie przypomniec sobie te tripy? kiedys legalne, teraz juz nie
https://m.psychonautwiki.org/wiki/Salvinorin_A
07.08.2022, 11:46
Tego się kurwa nie da opisać i czujesz obecność Bogini pani Salvii
''Być nie mieć to odwieczny dylemat, Być nie mieć my we dwóch coś na temat''
07.08.2022, 12:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.08.2022, 12:13 przez kiertnik82.)
Paliłem raz x20 jak jeszcze dopalacze miały swoje stacjonarne sklepy. Była smiechawa, miałem poczucie że z boku ktoś stoi i czeka na mnie żeby gdzieś wyjść, jeden buch i przenosi do innego świata. Faktycznie ciężko to opisać słowami. Podejrzewam, że dopiero z większymi mocami zaczyna sie prawdziwa jazda co zresztą można wyczytać z TR lub obejrzeć na YT. Ogólnie to bałbym się ekstraktów np. x100, faza trwa około 15 minut a Tobie się wydaje że to całą wieczność.
07.08.2022, 12:46
Czekam na twoją opinie , bo też zastanawiałem się nad kupnem tego produktu pozdrawiam piona.
Trip po dmt jest zazwyczaj pozytywnym doświadczeniem natomiast po szałwii jest zazwyczaj slabo. Szałwia podobno drastycznie obniża poziom dopaminy. Palilem ekstrakt raz w NL I była to chora jazda podobno się śmiałem, ale wcale mi do śmiechu nie było. Specyficzna substancja dla specyficznych odbiorców.
Wskazówka ode mnie szałwia zle dziala przy filtracji wodnej. Bonga czy bubblery znacznie osłabiają dzialanie. Dobrze pali się ze zwykłej rury lub shishy.
Wskazówka ode mnie szałwia zle dziala przy filtracji wodnej. Bonga czy bubblery znacznie osłabiają dzialanie. Dobrze pali się ze zwykłej rury lub shishy.
07.08.2022, 13:46
Przy szałwi ogólnie to jeżeli jest ekstrakt od x40 w górę to raczej bez opiekuna ciężko, bo traci się kontakt z rzeczywistością i można coś odjebać.
07.08.2022, 15:02
@"PUDZILLA" Z tego co kojarzę to zapalniczka żarowa daje większą temperaturę, przez co aktywny związek Salvii ulega lepszemu spalaniu, w przeciwieństwie np. do THC, do którego wystarczy zwykła zapalniczka. Zwykła zapalniczka też zadziała, ale żarowa będzie lepsza. Ogólnie to bania wchodzi nim zdążysz odłożyć zapalniczkę już po pierwszym buchu, rzadko kto daje radę wziąć drugiego, chyba że jakiś słaby ekstrakt.
07.08.2022, 15:11
@"PUDZILLA" żebyś się tylko po tym nie wprowadził w stan wiecznej medytacji...
Wtedy to ci nawet Budda nie pomoże
Wtedy to ci nawet Budda nie pomoże
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
08.08.2022, 10:34
Kiedyś próbowany, jak dobrze pamiętam extrakt x20. Włączyłem sobie spokojną muzyczkę, poszedł buch, zamknalem oczy i jeeeb zaczęła się wizja, z której mało co pamiętam tak naprawdę. Chyba jakaś istota mnie wolała do siebie, było to wszystko otoczone pięknym krajobrazem, zielonym, słonecznym. Jak zeszło, otwieram oczy, brechtam kurwa na cały dom, ręce podniesione do góry, ciągnęło mnie do okna bo po tej stronie była ta istota, która mnie wolała, ale nie podchodziłem, bo czytałem, żeby bez opieki uważać, bo ludzie potrafili wyskoczyć przez okno czy coś.