Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Rodzice na wczasach, zakupy u Kolekcjonera i policja w krzakach...
15.07.2022, 04:29
@"Pro8l3m"
Cóż to za błękit, że taki cudowny
Śmiechłem
Cóż to za błękit, że taki cudowny
Śmiechłem
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
16.07.2022, 14:25
Nie dziwię się sam mam ostrą beke jak to wspominam.
Ale ten błękit był taki no kurde narodziny gwiazdy instant
Ale ten błękit był taki no kurde narodziny gwiazdy instant
11.09.2022, 08:52
Miałem około 16 lat, klasa 2 gimnazjum. Kirałem butapren z worka. Kirało się tak, że myślało się jakieś słowo np. auto...auto...auto... i widziałem auto ale to takie bardzo bardzo realistyczne.
No to dzień jak zwykle, zakiram sobie przed szkołą. Wpadłem na genialny pomysł kirać na "zajebisty schiz"
zajebisty schiz...zajebisty schiz...zajebisty schiz...
a tu robaki... przepraszam, pół metrowe kraby idą drogą w moją stronę, więc zaczynam uciekać w ich stronę a one się na mnie rzucają. Nigdy w życiu się tak nie bałem, im szybciej biegłem tym mocniej się na mnie rzucały. Spierdalam sprintem drąc ryja w niebogłosy a to był środek dnia 9 rano.
W końcu dobiegłem do normalnej drogi a niedaleko ludzie na budowie "on jest w szoku!". Jeszcze kurwa widziałem mój cień i to wyglądało tak jakbym cały był w truchłach tych robako krabów.
Potem poszedłem do szkoły i miałem normalny dzień ale nigdy więcej nie kirałem butaprenu.
Tak naprawdę to kirałem i widziałem jakieś wielkie mutanto ślimaki ale wiedziałem, że to halucynacje.
Problem zaczął się gdy już mi tak odjebało, że próbowałem otwierać portal do innego wymiaru i byłem całkiem pewien, że ucieknę z tego świata i będę zabijał demony mieczem (dużo grałem w Devil May Cry 3)
Raz widziałem boga i maryję, pojechałem do proboszcza oznajmić mu, że miałem objawienie, na szczęście wytrzeźwiałem zanim cokolwiek powiedziałem, ale już dzwoniłem dzwonkiem na furtę tj. wejście do klasztoru.
No to dzień jak zwykle, zakiram sobie przed szkołą. Wpadłem na genialny pomysł kirać na "zajebisty schiz"
zajebisty schiz...zajebisty schiz...zajebisty schiz...
a tu robaki... przepraszam, pół metrowe kraby idą drogą w moją stronę, więc zaczynam uciekać w ich stronę a one się na mnie rzucają. Nigdy w życiu się tak nie bałem, im szybciej biegłem tym mocniej się na mnie rzucały. Spierdalam sprintem drąc ryja w niebogłosy a to był środek dnia 9 rano.
W końcu dobiegłem do normalnej drogi a niedaleko ludzie na budowie "on jest w szoku!". Jeszcze kurwa widziałem mój cień i to wyglądało tak jakbym cały był w truchłach tych robako krabów.
Potem poszedłem do szkoły i miałem normalny dzień ale nigdy więcej nie kirałem butaprenu.
Tak naprawdę to kirałem i widziałem jakieś wielkie mutanto ślimaki ale wiedziałem, że to halucynacje.
Problem zaczął się gdy już mi tak odjebało, że próbowałem otwierać portal do innego wymiaru i byłem całkiem pewien, że ucieknę z tego świata i będę zabijał demony mieczem (dużo grałem w Devil May Cry 3)
Raz widziałem boga i maryję, pojechałem do proboszcza oznajmić mu, że miałem objawienie, na szczęście wytrzeźwiałem zanim cokolwiek powiedziałem, ale już dzwoniłem dzwonkiem na furtę tj. wejście do klasztoru.
11.09.2022, 12:12
Podobną sytuację miałem jak byłem nawąchany i z psami rozmawiałem już nie pamiętam o czym tak bombka 1g mnie wyjebala obyło się bez większych konsekracji, pewnie stwierdzili że na takich czubów nie ma co marnować czasu
19.09.2022, 01:01
Kurwa, bez kitu?
Butapren?
Ej... Serio?
Co w tym gównie mogło skusić...
Butapren?
Ej... Serio?
Co w tym gównie mogło skusić...
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
20.09.2022, 10:19
Trochę to wygląda jak powrót do przeszłości, kiedy ćpano kleje, bo nie było co przyjebac. Teraz wybór bardzo szeroki a i tak niektórzy
10.11.2022, 01:15
(11.09.2022, 08:52)Demilich napisał(a): Miałem około 16 lat, klasa 2 gimnazjum. Kirałem butapren z worka. Kirało się tak, że myślało się jakieś słowo np. auto...auto...auto... i widziałem auto ale to takie bardzo bardzo realistyczne.
No to dzień jak zwykle, zakiram sobie przed szkołą. Wpadłem na genialny pomysł kirać na "zajebisty schiz"
zajebisty schiz...zajebisty schiz...zajebisty schiz...
a tu robaki... przepraszam, pół metrowe kraby idą drogą w moją stronę, więc zaczynam uciekać w ich stronę a one się na mnie rzucają. Nigdy w życiu się tak nie bałem, im szybciej biegłem tym mocniej się na mnie rzucały. Spierdalam sprintem drąc ryja w niebogłosy a to był środek dnia 9 rano.
W końcu dobiegłem do normalnej drogi a niedaleko ludzie na budowie "on jest w szoku!". Jeszcze kurwa widziałem mój cień i to wyglądało tak jakbym cały był w truchłach tych robako krabów.
Potem poszedłem do szkoły i miałem normalny dzień ale nigdy więcej nie kirałem butaprenu.
Tak naprawdę to kirałem i widziałem jakieś wielkie mutanto ślimaki ale wiedziałem, że to halucynacje.
Problem zaczął się gdy już mi tak odjebało, że próbowałem otwierać portal do innego wymiaru i byłem całkiem pewien, że ucieknę z tego świata i będę zabijał demony mieczem (dużo grałem w Devil May Cry 3)
Raz widziałem boga i maryję, pojechałem do proboszcza oznajmić mu, że miałem objawienie, na szczęście wytrzeźwiałem zanim cokolwiek powiedziałem, ale już dzwoniłem dzwonkiem na furtę tj. wejście do klasztoru.
To niezłe robaki po butaprenie
Pamiętaj synu!
,,Kto pije i pali , ten nie ma robali "