Ja tam piję piwko dla V.I.P-ów
V.I.P. Original Mocne

Nie mam ulubionego piwa.
To jest szczera prawda – nie mam jednego piwa, które darzę największą sympatią (zwłaszcza biorąc pod uwagę nierówność warek).

Ale temu piwu dałbym maksymalną notę (10/10)

To piwo naprawdę mi bardzo smakuje, nawet do tej pory. Pijam je co jakiś czas, ale naprawdę się dziwię, że dałem aż tyle…


CORNELIUS PORTER

Dziesięć i Pół.






Kultowe PIWO z lat 90-tych.


Każdy obywatel naszego kraju w wieku 30+ z pewnością pamięta to piwo – ogromne kampanie reklamowe w radiu, tv i prasie, plakaty, billboardy, gadżety z logo 10,5. To piwo było po prostu wszędzie, to było coś, to była moda, styl życia...


Pojawiło się dokładnie w 1995 roku i z miejsca stało się głównym konkurentem dla mega popularnego wówczas EB.

Jednak z upływem lat marka powoli zaczęła upadać, aż w końcu zupełnie zniknęła z rynku, podobnie zresztą jak EB.

Lemoniasty pamiętam te piwko, za gówniarza chciałem mieć rower 10,5 - był zajebisty.

THE GRAVEDIGGER

polecam pinte dyniową,co prawda już nie ten sezon ale nadal smakuje wyśmienicie

code two photo

Jak zawsze perelka tylko❤️

Regionalne Piwo Piast (NIESPODZIEWAJKA przy wypiciu ostatniego zkitranego złocistego napoju) 

Dzisiak do golden loch zaryzykowalem somersby jablkowy,jest jak cydr ale tio troche inny smak.
Najlelszy na kaca :)