@"Lady Giwera" 
Teraz to bzdury wygadujesz.
Wiesz, nie każdy facet to brudas i troll.
Mówisz tak, jakby to panie były czyścioszkami, a znam osobiście takie laski, które "nie schańbią" się użyciem ściereczki czy gąbki.

Ja na pewno nie jestem pedantem, ale sam ogarniam wokół siebie i gdyby ktoś mi zostawił kozy w zlewie/umywalce to prawdopodobnie wyleciałby przez okno.

Znikąd takie gadanie się nie bierze, więc wnioskuję, że miałaś do czynienia z jakimś brudasem...współczuję.
Mężczyznę definiuje dobre wychowanie.
Ktoś, kto nie ogarnia, nadal jest chłopcem. 
😎

Ogólnie oczyszczanie parą wodną jest dobre, puszczacie gorąca wodę wdychanie i mają wam te smarki wylecieć i oczyścić zatoki nawet jeśli obrzydliwie to brzmi.Ale każdy dba o porządek i chyba logiczne,że nikt takiego syfu nie zostawi w umywalce.Nie bez powodu lekarze zalecają też inhalacje

Twarz rowniez mozna dobrze oczyscic w ten sposob w koncu pory sie otwierają

kot_kreskowy oj kociaku, daleka jestem od uogólniania, słusznie zauważyłeś brak precyzji w wypowiedzi. Istotnie wypowiedź dotyczyła konkretnej osoby, jednak w żadnym wypadku brudas. Niop normalnie osoba, która ceni sobie porządek (tak sądziłam) w momentach używania stosuje takie manewry bez potrzeby sprzątania po sobie. 
Na samo wspomnienie oczy mi mgłą zachodzą, pozwól, że natrę skronie waleriana  
Hmmm, ku pamięci - powiększyć okno w łazience
Lifeisbrutal "nikt takiego syfu nie zostawi" - optymistycznie, nikt poza facetem w ciągu twierdzącym, ze nie istnieje ciąg a to sie samo zrobiło, ewentualnie zamiennie "dosyć mam Twojego czepiania się, jak będę chciał to nasram na środku i uklepie".  
Oczywiście, nie ma znaczenia czy to mężczyzna, czy kobieta fakt, zwrócenie uwagi na zachowanie czystości poza swoim nosem w takich sytuacjach. 
Przekaz dla konkretnej osoby , nie miałam na celu sugerowania czegokolwiek.

@"Lady Giwera" 
Powiększyć okno w łazience???🤣🤣
Czekaj, czy "to" wylądowało na ścianie? 
Nic nie mów, nie odpowiadaj...

To się nazywa "pierdolnąć z kichawy" 😎

Ostatnio taki zestaw na naprawe stosuje 

Rinopanteina maść jak i zarówno krople są dobre.Ziomek miał kiedyś tak zajechany nos po chlorach stosował i po kilku dniach widział poprawę.Tak sobie chwalił,że w to zainwestowałem

Po locie lepiej masc a krople do lotu, tak mi kiedys tluamczyl jeden stary tester

Woda morska w spreju jakakolwiek albo zestaw do irygacji zatok jak lubisz bardziej ekstremalne przeżycia. Zestaw do płukania zatok wychodzi całkiem ekonomicznie bo jak raz kupisz butelkę to zrobienie roztworu nie jest problemem. I wcale nie musisz kupować tych specjalnych saszet. sól zwykła, bez polepszaczy wystarczy.

Mi pomagaja też krople do nosa QUIXX Zatoki.Nie wiem co inni sądzą o tych kroplach ale jak dla mnie bardzo dobre na awaryjne sytuację