Ja z nootropków w tej chwili tylko:

Noopepcik 50 - 50 - 50/0

Nie pamiętam , czy tu pisałem, czy na innym forum, ale modafinil zdziałał u mnie cuda. Myślałem, że podniesiony nastrój mam tylko na czas suplementacji, ale aktualnie nie używam modka 2 tygodnie, a wszystkie pozytywne efekty się UTRZYMUJĄ. Na razie jednak skupie się na noopepciku, potem sunifiram i znowu modafinil. Mam wrażenie, że jak używam tych leków osobno, to łatwiej obserwować efekty.

Także Panowie jak ktoś ma niedobory dopaminki (jak wszystkie ćpuny) to polecam sobie polecieć na modku 2 miesiące codziennie po 1-2 tabsy (ja brałem dwie). Myślę, że mój antydepresyjny amisulpryd też tu robi robotę, bo razem z modafinilem wykazują synergiczne działanie i się uzupełniają.

Chochlik to modafinil podnosi zasoby dopaminy w mózgu ? Myślałem, że robi wyrzut w momencie kiedy bierzesz

Chochlik 50-50-0/50 rozumiem, że to trzy dawki podane w miligramach ? 

ja noopepta od predatora ladowalem po 20-30mg podjezykowo i czulem efekty

Zaciekawiliście mnie, wypróbuję ten modafinil

Chochlik to modafinil podnosi zasoby dopaminy w mózgu ? Myślałem, że robi wyrzut w momencie kiedy bierzesz

Kurde, znawcą nie jestem. Jest tak jak mówisz, ale z uwagi na to, że jest eksperymentalnie zalecany w terapii antydepresyjnej to daje chyba również efekty długofalowe, jakich ja najwyraźniej doświadczyłem. Plus biorę go z amisanem i to może właśnie on reguluje receptorki tak, żeby poziom dopaminki był docelowo wyższy. Takie gdybanie.

@"PUDZILLA" 

Oczywiście, że chodzi o miligramy (mg).

Obecnie N-acetylocysteiny (NAC) - od Swiss Herbal.

Substancja jak w leku ACC ale biorąc ilość mg 1:1 zdecydowanie lepiej się czuję po NAC'u. 

Stosuję najczęściej w przerwach między "imprezami". 

Jak ten hydrafinil ? Ja lata temu z tej grupy to tylko Adrafinil.

Lukas1985 tak tylko napomknę hydrafinil to z nazwy aby podobny do adra/modafinilu, w budowie to jest zupełnie coś innego.

https://en.wikipedia.org/wiki/Hydrafinil
https://en.wikipedia.org/wiki/Adrafinil

horsii celnie. Nie wczytywałem się w te substancje. Sam modafinil robi szal ale przy mojej zmarzniętej tolerce ketonami to było bezsensu. A obecnie pchanie się dopaminergiki z rozchwianym układem dop i atakami nerwicowymi to raczej nie najlepszy pomysł.