Hahahaha! Wy jesteście świetni.

Ciekawe pytanie. Wszystko zalezy od potrzeb, ale przy takich kwotach, (jesli nie operujemy nimi na codzien i jest to cos nadzwyczajnego), kazdy wydatek powinien byc inwestycyjny. Relatywnie, milion nie jest juz kwota otwierajaca wszystkie drzwi. Jednak wystarczajaca, by zrobic z niego dwa.

Obecnie moze miliona nie wydam, ale na pewno kolo 800tys, na zwykle zrobienie ogrodzenia z bloczkow, z brama i przeslami stalowymi; przebudowe podjazdu i powiekszenie, wraz ze zniwelowaniem nachylenia dzialki; instalacja systemu automatycznego nawadniania i rozlozenie trawy z rolki.

Jakbym mial dodatkowa banke dzis, od razu udalbym sie na licytacje komornicza i przejal dwa lokale fajne, wyremontowal na wysoki standard i wynajal. Na ten moment, inwestowanie w aktywa, wymaga dlugoterminowego planu inwestycyjnego. 

A co rozdawania potrzebujacym, to przypomne tylko, ze nie trzeba z tym czekac az sie dostanie banke. Dzielic mozna wszystko co wieksze niz 0 😎 Niektorym zmienia dzien i zlotowka. Nikt nie zebrze na ulicy z nadzieja, ze ktos da mu 100tys, 200 czy 500... No i jak cos dajemy to bezinteresownie, a nie z jakimis intencjami

50 kg 3 cmc
30 kg a pihp

Ja bym chyba ETH zakupił.

Na pewno coś, co daje nadzieję na zysk.

Ale 100k wziąłbym pewnie na jakieś zachcianki typu małe wakacje, autko skromne (nie mam w tej chwili serio) i drobne wydatki.