Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Co lubisz robić po skonsumowaniu 3CMC?
20.08.2023, 13:17
Powerpolish w takim razie najlepiej zmień substancje. Szkoda marnować tolerke, głowę i substancje
20.08.2023, 13:25
baskabarbara Nie ma to jak dobre rady. Chłop bierze 3x tyle substancji, ile znajomi.
Rozwiązanie? Zrobić przerwę, żeby tolerka spadła, żeby się cokolwiek zregenerowało? Niee, znajdz po prostu cos mocniejszego
Rozwiązanie? Zrobić przerwę, żeby tolerka spadła, żeby się cokolwiek zregenerowało? Niee, znajdz po prostu cos mocniejszego
20.08.2023, 17:23
baskabarbara pamietaj o czyms takim jak "tolerancja krzyzowa", jak sie kolega przesiadzie z walenia 300mg 3cmc na wejscie, to nie bedzie go magicznie nep czy a-pihp robic w dawkach 20mg xD
21.08.2023, 19:23
baskabarbara najmocniej przepraszam za moją ignorancję, pozwoliłem sobie założyć, że podobnie jak zdecydowana większość użytkowników nowych substancji psychoaktywnych w Polsce, jedyne rodzaje fazy jakie wyróżniacie oraz honorujecie to "speed" oraz "eufo". Jak widać, byłem w błędzie.
Bardzo podoba mi się Twoje potwierdzenie istnienia innych, ciekawych grup substancji, szczególnie tych które ja darzę wielkim uczuciem, niemniej jednak pragnę napomknąć iż ludzie będący entuzjastami doświadczeń typu "eufo-speed" z krwi i kości, o czym niewątpliwie świadczy twierdzenie kolegi, że przyjmuje dawki 3-krotne jak jego koledzy, z reguły nie odnajdują się w substancjach takich jak benzodiazepiny - większość ludzi nie widzi w nich rekreacyjnego potencjału i traktuje je tylko jako środki nasenne po trzydniowym maratonie na pirolidynoketonach, a przewodzący motyw opisu fazy po benzodiazepinach tych osób to "chciało mi się spać". Podobnie jest z dysocjantami, z wyjątkiem tego, iż doświadczenie po nich jest porównywane często (i jakże niesłusznie) do "bycia najebanym" lub do "horroru" w którym ktoś nie mógł chodzić i wysłowić się, ponieważ pozwolił sobie (ignorant jeden, zupełnie jak ja!) założyć, że wszystko co da się wciągać do nosa, musi być stymulantem, tudzież euforykiem. Oba wymienione przeze mnie sentymenty co do tych dwóch grup substancji są bardzo powszechne o czym można się przekonać czytając fora tematyczne.
Pozdrawiam i życzę owocnych eksperymentów z nowymi dopalaczami
Bardzo podoba mi się Twoje potwierdzenie istnienia innych, ciekawych grup substancji, szczególnie tych które ja darzę wielkim uczuciem, niemniej jednak pragnę napomknąć iż ludzie będący entuzjastami doświadczeń typu "eufo-speed" z krwi i kości, o czym niewątpliwie świadczy twierdzenie kolegi, że przyjmuje dawki 3-krotne jak jego koledzy, z reguły nie odnajdują się w substancjach takich jak benzodiazepiny - większość ludzi nie widzi w nich rekreacyjnego potencjału i traktuje je tylko jako środki nasenne po trzydniowym maratonie na pirolidynoketonach, a przewodzący motyw opisu fazy po benzodiazepinach tych osób to "chciało mi się spać". Podobnie jest z dysocjantami, z wyjątkiem tego, iż doświadczenie po nich jest porównywane często (i jakże niesłusznie) do "bycia najebanym" lub do "horroru" w którym ktoś nie mógł chodzić i wysłowić się, ponieważ pozwolił sobie (ignorant jeden, zupełnie jak ja!) założyć, że wszystko co da się wciągać do nosa, musi być stymulantem, tudzież euforykiem. Oba wymienione przeze mnie sentymenty co do tych dwóch grup substancji są bardzo powszechne o czym można się przekonać czytając fora tematyczne.
Pozdrawiam i życzę owocnych eksperymentów z nowymi dopalaczami
@"olancucki" nie ma co tutaj tłumaczyć, kiedy tak, kiedy nie, bo każdy i tak napierdala jak chce. Najlepiej to nie stosować w ogóle, no, ale najlepiej to w ogóle substancji nie używać.
Benzo na sen to jeszcze gorsza wpadka niż branie go sporadycznie na jakieś lęki. Rekreacyjnie to wiadomo jak to bywa.
Ja tam lubię ponapierdalać benzo zwyczajnie tak o, nie do zaleczenia "sytuacji kryzysowej" - czysta rekreacja. Bardzo wiele osób w ogóle nie rozumie tej fazy, nie czują nic specjalnego poza sennością i zamuleniem, po prostu nie widzą. Pisałem o tym odrobine w tym poscie tutaj https://dopal.org/thread-169-post-43724.html#pid43724
Benzo na sen to jeszcze gorsza wpadka niż branie go sporadycznie na jakieś lęki. Rekreacyjnie to wiadomo jak to bywa.
Ja tam lubię ponapierdalać benzo zwyczajnie tak o, nie do zaleczenia "sytuacji kryzysowej" - czysta rekreacja. Bardzo wiele osób w ogóle nie rozumie tej fazy, nie czują nic specjalnego poza sennością i zamuleniem, po prostu nie widzą. Pisałem o tym odrobine w tym poscie tutaj https://dopal.org/thread-169-post-43724.html#pid43724
18.09.2023, 14:55
no bo ciepło ) ja lubie autem jeździc po stimach hehe na hexie żesmy kiedyś w nocy ruszyli na łowy poshizowani ciężko to wyglądało na początku ale już po chwili wkecilismy sie i normalnie jazda wygląda człowiek czujny jest bardzo wtedy a w nocy nic nie jezdzi to i łatwo smigać tak naćpanym hehe nie probujcie tego!
18.09.2023, 14:59
po opierdoleniu giecika NA RAZ! 3-CMC Targówek STRONG EXTREME 96%!!!!! uwielbiam strzelac do ukraincow bez rozkazu