Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC Original - Opinie o produkcie.
20.09.2023, 22:15
ale jakie bramki? ze pilka nozna? wybieram murzyna, bo jest zmeczony i najedzony + jest wielki wiec jest mniej zwinny, wiec latwiej bedzie mu wjebac bramke niz bramkarce, zakladajac ze sa na takim samym poziomie umiejetnosci
20.09.2023, 22:43
kot_kreskowy mam dwie bramki, no to gramy chyba mecza? pewnie, że biorę nygusa, bo ich przodkowie musieli spierdalać przed białymi kłusownikami, którzy łapali ich, w celu umieszczenia w hodowli jedwabników - muszą być silni, zwinni i zręczni.
ponawiam pytanie, co to jest ten najbardziej spierdolony sort (NNS)? no i czemu uosabiasz naukę, która w zasadzie to ma wyjebane na to, co sobie człowiek myśli, bo to nie ty istniejesz dla niej, tylko ona dla ona dla ciebie. no i sam z siebie zrobiłeś debila, dopowiedziałeś sobie coś, czego w ogóle nie miałem na myśli.
i prawda, ogranicz pornosy
ponawiam pytanie, co to jest ten najbardziej spierdolony sort (NNS)? no i czemu uosabiasz naukę, która w zasadzie to ma wyjebane na to, co sobie człowiek myśli, bo to nie ty istniejesz dla niej, tylko ona dla ona dla ciebie. no i sam z siebie zrobiłeś debila, dopowiedziałeś sobie coś, czego w ogóle nie miałem na myśli.
i prawda, ogranicz pornosy
21.09.2023, 06:07
@"PUDZILLA"
Ograniczyć, to ja powinienem rozmowy z tobą bo dalej rżniesz głupka, na domiar złego z przyklaskiem psiapsiułek😂
Zresztą nie było moim celem udowadnianie czegoś a prosty subiektywny wybór między czymś chujowym a dobrym.
Natomiast dyskusja poszła zupełnie inną drogą, co jest zupełnie bez sensu.
Tyle odemnie.
Ograniczyć, to ja powinienem rozmowy z tobą bo dalej rżniesz głupka, na domiar złego z przyklaskiem psiapsiułek😂
Zresztą nie było moim celem udowadnianie czegoś a prosty subiektywny wybór między czymś chujowym a dobrym.
Natomiast dyskusja poszła zupełnie inną drogą, co jest zupełnie bez sensu.
Tyle odemnie.
Metamorfoza
21.09.2023, 06:34
Witam ponownie. Naszła mnie dziwna myśl. Czy spożycie tabliczki czekolady przed braniem 4mmc (lub jakiegoś innego rc o profilu serotoninowym) będzie miało jakiś korzystny efekt dla działania odczynnika? Powiedzmy godzinę przed.
21.09.2023, 08:36
BaitDeStrip serotonina potrzebuje czasu na odbudowę a to kluczowe w tym sensie, bo skądś 'bomba' musi czerpać zasoby, żeby tą bombą była, więc nie - nie ma to żadnego sensu, z tego punktu widzenia.
21.09.2023, 08:43
(20.09.2023, 17:01)horsii napisał(a): W swojej kategorii, jasne. Może być najlepszym jabolem. Na półce "alkohole do 8 złotych". Jednak mimo tego, że jest #1 jabolem, nie ma podjazdu nawet do najtańszego moeta.
Waląc 3-cmc z 4-mmc, to tak jakbyś zajebał więcej 3-cmc w zasadzie. 4-mmc jest delikatniejsze na swój sposób od klefa - nie ma tego dzwonu w dekiel i "co się dzieje", ale profil jest dużo bardziej "rozsądny", ta substancja jest o niebo przyjemniejsza, faza jest - że pozwolę sobie użyć takiego stwierdzenia - bardziej naturalna, a nie jeb w łeb i do widzenia. Po klefie to faza jest wręcz mechaniczna - w porównaniu do 4-mmc, 3-mmc. Po 4-mmc czuć fazę jak po jakimś w miarę normalnym empatogenie, a nie jakby poraził cię prąd. Zachwycać się fazą na cmc-kach to można przy pierwszym czy drugim kontakcie - ja też byłem zachwycony. Jak ktoś po tylu latach obecności tej naprawdę przeciętnej substancji na rynku dalej uważa że to ma szanse konkurować z jakimiś mefami czy coś, to albo właśnie jest na etapie pierwszego tygodnia po spróbowaniu klefa, albo jego neurony, receptory dostały taki wpierdol przez lata wchłaniania klefów że nic, co nie powoduje tak absurdalnego wyrzutu przekaźników zwyczajnie już nie jest w stanie go zadowolić.
Poza tym, uboki. Kurwa, uboki. Czy naprawdę trzeba więcej?
Moja analogia jest jak najbardziej trafna.
No to szafujesz dawkami. Ja na klefie pracowałem i pracowało mi się jeszcze lepiej niż mmc-kach. Tylko musisz znać swój organizm i wiedzieć, że dorzutki warto robić co 3 a nie co 2 godziny, dawkować trzeba 50-70 a nie 120-150mg itd
No i wiadomo - mefedron jest toksyczny a klefedronu tego działania nie wykazuje - przynajmniej na razie. Już sam agonizm rec 5ht2b jest toksyczny a w przypadku klefa nie ma tego.
Temat rzeka. Demonizujecie chlory, no te karają jak się przegina. Metyle tego nie mają. A przynajmniej nie odczuwa się efektów tak mocno dzialalacyxh fizycznie. Ja np preferowałem chlory, bo te wychodziły bardzo szybko i psychicznie były dużo lżejsze dla organizmu.
No i wiadomo. Większość starej gwardii była wychowana na metylacji. Ciężko się przestawić i dostosować. Wystrzał neuroprzekaźników na b-k jest relatywnie duży i przyjemność będzie się bardzo długo kojarzyć z tą substancją, konsystencja, smakiem, zapachem, konkretnym uwolnieniem neuroprzekaźników i stanem po nich. Więcej dopy, więcej sero to już "nie będzie to" 😅
21.09.2023, 08:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.09.2023, 08:54 przez JaTylkoPatrze.)
(21.09.2023, 06:34)BaitDeStrip napisał(a): Witam ponownie. Naszła mnie dziwna myśl. Czy spożycie tabliczki czekolady przed braniem 4mmc (lub jakiegoś innego rc o profilu serotoninowym) będzie miało jakiś korzystny efekt dla działania odczynnika? Powiedzmy godzinę przed.
Hmm.. Nie wiem ,ale na hyperrealu w 2014 roku ktos w temacie 3MMC napisał o czekoladzie:
"3MMC z herbatą ( mocną ) wraz z czekoladą ( normalna słodka wedel ) daje bardzo przyjemne - głębsze odczucie podczas testów labolatoryjnych , pomaga przy skupieniu się na robocie oraz współópracy z partnerem odczuwalne także wydłużenie czasu pracy"
"Kofeina z herbaty podbija dopamine i sciaga z ciebie zmulenie charakterystyczne dla 3mmc. Czekolada rozszerza naczynia krwionosne. Rzeczywiscie, powinno miec to pozytywny wplyw na ''wspolprace z partnerka''"
21.09.2023, 09:14
Ja to już nie rozumiem.
Wyjadacze zawsze określali, ze jednak stara 4 (mef) to było to pierdolniecie i zalew euforii jakbyś obuchem dostał w łeb. Dla mniemano gdy po latach miałem rzekomo legit mefa, to mam takie wnioski:
* Mocniejszy mg do mg niż klef
* Efekt obucha w łeb występuje dla mnie w tym i w tym (wiadomo jak trochę odbudujemy sero)
* po mefie ciężej zasnąć
* po klefie jak przesadziłem, to gdy już minęła „rozlewka” i został dopamina, to potrafiły łatwiej się wkraść jakieś drobne paranoje
* pomimo obucha w łeb, mef jakoś inaczej rozlewał, niż klef, w sensie tak jakby tutaj szybciej dopamina dawka znać o sobie
Ale tak suma Summarum, to naprawdę jak zajebalem dobrego klefa lokalnienpo 6miesiecy przerwy to gdybym nie wiedział, ze to klef, ani nie żarł tak nosa to bym pomyślał ze to średniej jakości mef.. tyle
Wyjadacze zawsze określali, ze jednak stara 4 (mef) to było to pierdolniecie i zalew euforii jakbyś obuchem dostał w łeb. Dla mniemano gdy po latach miałem rzekomo legit mefa, to mam takie wnioski:
* Mocniejszy mg do mg niż klef
* Efekt obucha w łeb występuje dla mnie w tym i w tym (wiadomo jak trochę odbudujemy sero)
* po mefie ciężej zasnąć
* po klefie jak przesadziłem, to gdy już minęła „rozlewka” i został dopamina, to potrafiły łatwiej się wkraść jakieś drobne paranoje
* pomimo obucha w łeb, mef jakoś inaczej rozlewał, niż klef, w sensie tak jakby tutaj szybciej dopamina dawka znać o sobie
Ale tak suma Summarum, to naprawdę jak zajebalem dobrego klefa lokalnienpo 6miesiecy przerwy to gdybym nie wiedział, ze to klef, ani nie żarł tak nosa to bym pomyślał ze to średniej jakości mef.. tyle
21.09.2023, 09:19
(21.09.2023, 08:43)Lukas1985 napisał(a): No to szafujesz dawkami. Ja na klefie pracowałem i pracowało mi się jeszcze lepiej niż mmc-kach. Tylko musisz znać swój organizm i wiedzieć, że dorzutki warto robić co 3 a nie co 2 godziny, dawkować trzeba 50-70 a nie 120-150mg itd
No i wiadomo - mefedron jest toksyczny a klefedronu tego działania nie wykazuje - przynajmniej na razie. Już sam agonizm rec 5ht2b jest toksyczny a w przypadku klefa nie ma tego.
Temat rzeka. Demonizujecie chlory, no te karają jak się przegina. Metyle tego nie mają. A przynajmniej nie odczuwa się efektów tak mocno dzialalacyxh fizycznie. Ja np preferowałem chlory, bo te wychodziły bardzo szybko i psychicznie były dużo lżejsze dla organizmu.
No i wiadomo. Większość starej gwardii była wychowana na metylacji. Ciężko się przestawić i dostosować. Wystrzał neuroprzekaźników na b-k jest relatywnie duży i przyjemność będzie się bardzo długo kojarzyć z tą substancją, konsystencja, smakiem, zapachem, konkretnym uwolnieniem neuroprzekaźników i stanem po nich. Więcej dopy, więcej sero to już "nie będzie to" 😅
Papuszki nierozłączki doskonale to wiedzą.
Jakby ktoś nie zauważył, to statnio TWC broniło czystych sortów jak dziewictwa swych młodszych sióstr a tu nagle wybierają najgorszy sort mefedronu zamiast cudownej i czystej trójeczki...😎
Nikt nie ma tu prawa podważyć słowa TWC bo zostanie obskoczony i zakrzyczany. Nikt tego nie widzi?
Bo Kot miał czelność podważyć porównanie horsiaka. Trafne czy nietrafne - teraz to już bez znaczenia.
Czasem lepiej obejżeć pornusa niż wdawać się tu w jakieś dyskusje.
Pa
Metamorfoza