Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Jak często chodzisz na cmentarz? - 10/26
26.10.2023, 21:30
Odwiedzam to miejsce 2-3 razy w miesiącu. Ciężko pogodzić się ze stratą niektórych osób. Świadomość, że nie spotkam ich już ich nigdy za życia przybija bardziej niż inne problemy, które przy takiej stracie wydają się błahe.. Wiem, że oni nie są w stanie mnie już usłyszeć, aczkolwiek czuję ulgę gdy usiądę przy pomniku, zapalę tradycyjnego znicza(polskie rytuały) itp. Nie jestem w stanie tam spędzić więcej niż 5 minut, ale przez to czuję się lepiej. Między innymi z tego powodu, że wiem, że dana osoba całe życie była ze mną, dalej by tak mogło być gdyby jej losy inaczej się potoczyły. Dalej jakieś ślady po niej zostały tam głęboko, daleko pod ziemią. Poczucie winy za to, że czegoś nie zrobiło się wcześniej(nie chodzi o samobójstwo) przygniata łeb. Zawsze mogłem coś z tym zrobić, zmusić do powrotu na dobrą drogę. 🤬😡 Po części winię się za to, bo mogliśmy pogadać przed tym ostatnim wyjazdem, mogłem powiedzieć że zawsze możesz się do mnie zwrócić ze wszystkim. To nie byłoby spalenie się że wstydu, tak jak to określiłeś, zawsze Cię rozumiałem . ☹️
Wiem że ta osoba czułaby się tak samo po mojej stracie. To nie jej wina, to wina zagranicznych koncernów farmaceutycznych które na ciężko chorych ludziach(według nich pewnie nic nie wartych bezdomnych) testują leki, które doprowadzają do zgonu przez wielkie(badane m.in na Tobie) uboki.
Nie da się pogodzić z pewnymi stratami, więc człowiek leczy się z tego jak może.
Stary: wierzę w to, że gdzieś kiedyś się spotkamy, byłeś the best 😉💪❤️ wiem że nie masz możliwości tego przeczytać ale kocham Cię, byłeś jedną z najważniejszych osób w moim życiu 💗 kiedyś pewnie Ci to jeszcze to wspomnę. Mam nadzieję.
Drodzy forumowicze, musiałem to napisać żeby mi ciut ulżyło. Jeśli długi post nie przeszkadza to dziękuję za cierpliwość. Pozdro 👍💪
Wiem że ta osoba czułaby się tak samo po mojej stracie. To nie jej wina, to wina zagranicznych koncernów farmaceutycznych które na ciężko chorych ludziach(według nich pewnie nic nie wartych bezdomnych) testują leki, które doprowadzają do zgonu przez wielkie(badane m.in na Tobie) uboki.
Nie da się pogodzić z pewnymi stratami, więc człowiek leczy się z tego jak może.
Stary: wierzę w to, że gdzieś kiedyś się spotkamy, byłeś the best 😉💪❤️ wiem że nie masz możliwości tego przeczytać ale kocham Cię, byłeś jedną z najważniejszych osób w moim życiu 💗 kiedyś pewnie Ci to jeszcze to wspomnę. Mam nadzieję.
Drodzy forumowicze, musiałem to napisać żeby mi ciut ulżyło. Jeśli długi post nie przeszkadza to dziękuję za cierpliwość. Pozdro 👍💪
Unikam cmentarzy raczej.
W moim przekonaniu osoby które odeszły na tamten świat, a znaczyły dla mnie dużo, są w mojej pamięci i często w głowie, z pomocą wspomnień wspólnych chwil oddaję im na swój sposób hołd.
Czasami wspomnieniami doprowadzającymi do łez ze śmiechu po przypomnieniu tych zajebistych chwil... Czasami smutku... Czasami jakiejś takiej nostalgii czy może żalu do siebie, że mogłem wtedy i wtedy postąpić inaczej jak jeszcze były ze mną...
Ale w Dzień Wszytskich Świętych naturalnie bujnę się zapalić Im symboliczny znicz. A tak to nigdy. Tylko ten jeden dzień w roku.
W moim przekonaniu osoby które odeszły na tamten świat, a znaczyły dla mnie dużo, są w mojej pamięci i często w głowie, z pomocą wspomnień wspólnych chwil oddaję im na swój sposób hołd.
Czasami wspomnieniami doprowadzającymi do łez ze śmiechu po przypomnieniu tych zajebistych chwil... Czasami smutku... Czasami jakiejś takiej nostalgii czy może żalu do siebie, że mogłem wtedy i wtedy postąpić inaczej jak jeszcze były ze mną...
Ale w Dzień Wszytskich Świętych naturalnie bujnę się zapalić Im symboliczny znicz. A tak to nigdy. Tylko ten jeden dzień w roku.
✞
27.10.2023, 09:46
Zbyt żadko żeby prowadzić jakąś statystykę ale pewnie raz czy dwa razy w roku się zdarzy.