Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Najstraszniejsza rzecz jaką widziałeś/przeżyłeś poschizowany?
28.01.2024, 23:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.01.2024, 23:59 przez Lifeisbrutal.)
Duchy tzn no nie takie duchy jak w bajkach tylko widziałem osoby nieżyjące i cienie padające na ścianie np głowa tego kogoś, że pokazuje mi jak sobie nóż w głowe wbija itp. Po czym? Głównie po alfie.
A innego razu to się naćpałem alfą środek nocy a ja słysze krzyki dziwne hałasy za ścianą i miałem wrażenie, że ktoś się włamał i że gwałcą mi własną matke...przerażony zabrałem alfe ubrałem sie i wyszłem z domu poszłem w pizdu do innej miejscowości 7 km gadając z kimś przez tel bo bylem poschizowany ten ktoś mówił żebym wrócił a ja nic..dopiero po 2 godzinach jak telefon mi zaczął padać wróciłem ledwo żywy do domu. Byłem wykończony psychicznie i fizycznie. Psychicznie przez schizy które były tylko w mojej głowie bo nic takiego nie miało miejsca z tym włamaniem i gwałtem. A fizycznie przez zrobione km i odwodnienie szłem gorzej niż najebany jak wróciłem padłem na ryj ze zmęczenia.
Była jeszcze historia z anlogiem hexa był piękny dzień szanowny Yalasek kazał walić mi kreski po 100mg od razu dwie i ja jebniety nie myślalem i tak zrobiłem jak zaczęła się jazda schizy, że za drzwiami stoi rodzinka z kosą żeby mnie zajebać tego dnia miałem zacząć prace ale nie pojechałem.
A ostatnia historia 1 kwietnia alfka sobie zrobiła mi prima apriliss środek nocy godzina 1 czy tam 2 siedze sobie i nagle patrze na drzwi a tam kurwa klamka sie rusza drzwi widze ze sie przeswietlaja...klampki w okach sie odkrecały otwierali mi okna tzn psy bo oni byli tam xD widziałem jak latali na takich urządzeniach i otwierali mi specjalnie wszystko. Nawet jednego psiarza widzialem u siebie w chacie xD i otwieraja te okna ja siedze na stole przy oknach trzymam te klampki a tu mi sie okno od dołu otwiera xd to uchylam okno i dre się na cała pizde " wypierdalać " oni nic dalej to robią to ja znowu " wypierdalać bo was zajebie wtedy tak jakby sie przestraszyli i zadzwonili po tiry które przywiozły bele drzewa z każdej strony żebym nie mógł spierdolić darlem sie tak z godzine dobrą aż nie mialem juz siły zadzwonilem po pogotowie przyjechali dostałem 15 ml relanium kazali mi się położyć i iść spać a ja im " tylko powiedzcie żeby sobie jechali i dziekuje" A oni że powiedzą i czy zrozumialem o tym nie wstawaniu tak mnie sieklo to 15ml dożylnie że brat ich odprowadzał do drzwi. W tamtym momencie poczułem bombe i jednocześnie ulge. Nie skończyło się to psychuszką bo przyjechała taka co mnie ma psychozie w szpitalu przyjmowała i stwierdziła schizofrenie paranoidalną ( a to była tylko psychoza ).
Położyłem się tak jak kazali i nawet nie wiem kiedy oczy mi się zamknęły. Obudziłem się rano i było wszystko dobrze jak pytałem brata to policji żadnej nie było tym bardziej w domu choć ja do dnia dzisiejszego jestem przekonany że był xd ponoć tylko pogotowie było.
Wtedy przeżywałem horror teraz mam z tego beke.
Także JEBAĆ STIMY
No to na tyle powieści dziwnej treści od Lifeisbrutal
A innego razu to się naćpałem alfą środek nocy a ja słysze krzyki dziwne hałasy za ścianą i miałem wrażenie, że ktoś się włamał i że gwałcą mi własną matke...przerażony zabrałem alfe ubrałem sie i wyszłem z domu poszłem w pizdu do innej miejscowości 7 km gadając z kimś przez tel bo bylem poschizowany ten ktoś mówił żebym wrócił a ja nic..dopiero po 2 godzinach jak telefon mi zaczął padać wróciłem ledwo żywy do domu. Byłem wykończony psychicznie i fizycznie. Psychicznie przez schizy które były tylko w mojej głowie bo nic takiego nie miało miejsca z tym włamaniem i gwałtem. A fizycznie przez zrobione km i odwodnienie szłem gorzej niż najebany jak wróciłem padłem na ryj ze zmęczenia.
Była jeszcze historia z anlogiem hexa był piękny dzień szanowny Yalasek kazał walić mi kreski po 100mg od razu dwie i ja jebniety nie myślalem i tak zrobiłem jak zaczęła się jazda schizy, że za drzwiami stoi rodzinka z kosą żeby mnie zajebać tego dnia miałem zacząć prace ale nie pojechałem.
A ostatnia historia 1 kwietnia alfka sobie zrobiła mi prima apriliss środek nocy godzina 1 czy tam 2 siedze sobie i nagle patrze na drzwi a tam kurwa klamka sie rusza drzwi widze ze sie przeswietlaja...klampki w okach sie odkrecały otwierali mi okna tzn psy bo oni byli tam xD widziałem jak latali na takich urządzeniach i otwierali mi specjalnie wszystko. Nawet jednego psiarza widzialem u siebie w chacie xD i otwieraja te okna ja siedze na stole przy oknach trzymam te klampki a tu mi sie okno od dołu otwiera xd to uchylam okno i dre się na cała pizde " wypierdalać " oni nic dalej to robią to ja znowu " wypierdalać bo was zajebie wtedy tak jakby sie przestraszyli i zadzwonili po tiry które przywiozły bele drzewa z każdej strony żebym nie mógł spierdolić darlem sie tak z godzine dobrą aż nie mialem juz siły zadzwonilem po pogotowie przyjechali dostałem 15 ml relanium kazali mi się położyć i iść spać a ja im " tylko powiedzcie żeby sobie jechali i dziekuje" A oni że powiedzą i czy zrozumialem o tym nie wstawaniu tak mnie sieklo to 15ml dożylnie że brat ich odprowadzał do drzwi. W tamtym momencie poczułem bombe i jednocześnie ulge. Nie skończyło się to psychuszką bo przyjechała taka co mnie ma psychozie w szpitalu przyjmowała i stwierdziła schizofrenie paranoidalną ( a to była tylko psychoza ).
Położyłem się tak jak kazali i nawet nie wiem kiedy oczy mi się zamknęły. Obudziłem się rano i było wszystko dobrze jak pytałem brata to policji żadnej nie było tym bardziej w domu choć ja do dnia dzisiejszego jestem przekonany że był xd ponoć tylko pogotowie było.
Wtedy przeżywałem horror teraz mam z tego beke.
Także JEBAĆ STIMY
No to na tyle powieści dziwnej treści od Lifeisbrutal
29.01.2024, 00:25
najstraszniejsza rzecz jaka widzialem?
swoje odbicie w lustrze po tygodniowym maratonie
swoje odbicie w lustrze po tygodniowym maratonie
ZAWSZE Z PAJKĄMI POŚRÓD PALONYCH DRZEW
Historia taka z 5 lat wstecz:
3 czy 4-ego dnia bez spania przez Hexa, już miałem kończyć a tu nagle ktoś wali w drzwi, myślę wtf ?
Minęło kilka sekund ktoś napierd*la, później cisza, ktoś dzwoni przez domofon i znowu do drzwi wali jakby sie paliło !
Zacząłem chodzić na palcach od okna do drzwi i z powrotem, pomyślałem, że jakiś "najazd".
Przekonanie że serducho wyskoczy i zrobi salto w tył.
Finalnie trwało to dla mnie wtedy całą wiecznosć, okazało się, że jakiś sąsiad z bramy obok pomylił po %-ach...bramy.
Ufff, ale ile nerwów to moje.
3 czy 4-ego dnia bez spania przez Hexa, już miałem kończyć a tu nagle ktoś wali w drzwi, myślę wtf ?
Minęło kilka sekund ktoś napierd*la, później cisza, ktoś dzwoni przez domofon i znowu do drzwi wali jakby sie paliło !
Zacząłem chodzić na palcach od okna do drzwi i z powrotem, pomyślałem, że jakiś "najazd".
Przekonanie że serducho wyskoczy i zrobi salto w tył.
Finalnie trwało to dla mnie wtedy całą wiecznosć, okazało się, że jakiś sąsiad z bramy obok pomylił po %-ach...bramy.
Ufff, ale ile nerwów to moje.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
Jacyś ludzie w kapturach w srodku lasu, zbliżający sie do mnie ze wszystkich stron - ale tylko wtedy gdy ja sie poruszalem. Jak sie zatrzymywałem, to zamierali w bezruchu, wręcz rozmywali się i wtapiali się w drzewa i wszystko inne. Pomijając że chyba wiecie jaki się ma sokoli wzrok na X dniu ciągu na stymulantach, to robiłem naprawde pojebane fikołki, wspinałem się na drzewa i nie wiadomo co jeszcze, żeby spróbować zobaczyć tych "ludzi" w ruchu podczas gdy ja jestem w miejscu. Chyba ze 3 godziny mi tak zeszły aż w końcu stamtąd uciekłem.
Kiedyś tam, też na ciągu na amfetaminie 438384 dni, idac całkowicie w ciemnosci do łazienki, zobaczylem jakąś taka pólprzezroczysta kolorową "mgłę" w przedpokoju, która kurwa po prostu tak sie nagle pojawila, przede mną. Straszne niby samo w sobie to nie jest, ale mi to się zmaterializowało przed oczami bedac okrutnie wyjebanym, tak sie wystraszylem - głównie przez element zaskoczenia - że zajebałem kopniaka w te "mgle" i sie ona rozpłynęła a następne pół nocy po tym wydarzeniu zastanawialem się "co ja kurwa robie" i zakonczyłem maraton XD
Kiedyś tam, też na ciągu na amfetaminie 438384 dni, idac całkowicie w ciemnosci do łazienki, zobaczylem jakąś taka pólprzezroczysta kolorową "mgłę" w przedpokoju, która kurwa po prostu tak sie nagle pojawila, przede mną. Straszne niby samo w sobie to nie jest, ale mi to się zmaterializowało przed oczami bedac okrutnie wyjebanym, tak sie wystraszylem - głównie przez element zaskoczenia - że zajebałem kopniaka w te "mgle" i sie ona rozpłynęła a następne pół nocy po tym wydarzeniu zastanawialem się "co ja kurwa robie" i zakonczyłem maraton XD
29.01.2024, 05:31
Biegajace ludki w lesie to jest kurwa to.
Kocham to
Klasyka😎
Kocham to
Klasyka😎
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
29.01.2024, 09:03
Kiedyś po waleniu kilka godzin patrzyłem się przez okno czy po mnie nie jadą, już całe mieszkanie posprzątałem i wszystko co znalazłem wjebałem do plecaka ,,na wszelki wypadek". Słyszałem przez ściany jak ludzie coś mówią, prawie urwałem żyrandol bo zamiast żarówek ktoś mi podsłuchy po wkręcał a jak próbowałem iść spać to słyszałem jak mi komputery w łóżku chodzą.
29.01.2024, 12:39
Noc, środek lasu... Stary budynek/schron z jesienną aurą... Szelest liści, wejście z niekończącą się ciemnością i brak kumpli którzy pewnie mnie szukają... jak mózg robi nas w chuja podczas takich akcji, to jak scenariusz najlepszego horroru... Godzinę skulony i ryjący sobie banie, że to miejsce kultu i zostałem wybrany, doczekałem się powrotu świadomości. Impreza była jak się okazało kilkaset metrów od tego miejsca 🫣 do dzisiaj jak widzę takie opuszczone domki w środku lasu, spierdalam 😁
Lepiej jest przeżyć rok życiem tygrysa, niż 20 lat życiem żółwia.
29.01.2024, 12:58
Raz se wale konia po hexie i kurwa czuje ze ktoś mnie obserwuje i szybkim ruchem podbiegłem do okna a tam wampir no kurwa nie wiem czy to urojenia czy co no ale nie zapomnę tego do dziś
29.01.2024, 16:07
Dużo rzeczy po białym widziałem chorych, xD ale najbardziej to mi zapadł skurwiel czarny kot na siedzeniu w aucie patrzę obracam się a tam siedzi czarnuch i się śmieje po 3 noce na krajówie 😅