horsii skoro to mrs to raczej nie kwestia, że po pedalsku heh może z tej strony dziewica heh żeby nie było offtopu droga podania w przypadku wielu substancji jedna z lepszych/szybszych pod względem czasu załadowania odczynnika

Przez podawanie magicznych substancji pr zostałam pedałką. Uważajcie, to gorsze niż wstrzykiwanie marichuaniny i granie w kąkuter ;___;

@"Twilight Sparkle" 


No tak, aplikacja środka spowoduje że nagle zmienia się światopogląd oraz popęd seksualny.
Legenda głosi że Popek zanim zaczął uganiać się za psami dokonał tego piekielnego aktu perrrrrectuuuuummmm😎
Lepiej nie ryzykować 

No ty się śmiej a uzależnienie od analu to nie są żarty

@"Twilight Sparkle" 
W sumie...
To jak Ty zostałaś pedałką, to ja kim kurwa jestem?
Lesbijkiem? 😎

No zależy co pan lubi panie Kocie.

Mamy XXI wiek i aplikacja pr jeszcze jest tematem tabu?
Szok.
Przecież to normalne tak samo jak sniff, iv itp.

---

Wolę w dupę niż w żyłę. Nic i tak nie przebije tego jak doktórka robiła mi palcówę przy badaniu hemoroida XD (miałem pierwszy raz w życiu, więc chciałem zasięgnąć profesjonalnej diagnozy XD)
Zatem już nic mi nie jest straszne 😂

kurvvisko Rozjebałaś mnie totalnie hahah. Wiesz zawsze możesz sam w domu po cichaczu to powtórzyć. Najpierw wlew z cmc czy z czymś innym. Jak się przyjmie no to strzelasz z palca jak tak ci się podobało. XDD

A chodzi mit, że chłopy tak sie obawiają palca w dupie. Jakby nie patrzeć tam jest punkt G nic dziwnego, że to przyjemne. XD

Lifeisbrutal 
To kwestia akceptowalności pewnych metod, które to poprzez nazbyt rozrastające się w główkach chore wyobrażenia, powodują niechęć bądź obrzydzenie. Całkowicie zresztą niepotrzebnie.
Tak jak IV kojarzy się większości ludziom z upadkiem człowieka tak PR kojarzy się z pedalstwem. 🤦🤷
Tymczasem ludzie świadomi pewnych korzyści z tych metod płynących nie mają z tym problemu.
I wcale to nie są ani ludzie stoczeni na dno ani geje. Oczywiście znajdą się i tacy ale sposób aplikacji nie definiuje człowieka.
To takie szufladkowanie, przypinanie pewnych łatek, stereotyp.


Nie ogarniesz. To jak z plaskoziemcami