Również polecam cherry na imprezkę zes po oczkach nie widać nic.

Odebrane cocolino. Szkoda, że nie ma już tego "Old-school", ale ten też daje radę. Ma przyjemny zapach, a i spływ nie jest tragedią.
Wydaje mi się, że jest robiony na 3-cmc, z nutką tabaki wiśniowej 🍒
Fajny, nienachalny speed, przyjemna gadka i szybki upływ mijającego czasu. Zjeby po 5g solo w dobę brak 💕
Podsumowując, konkrecik, wisienka na torcie 💪

Jak libido po tym ? i bardziej speeduje czy euforyk ?

Przed świetami zwitała do mnie też paka z podarunkiem konkursowym od Escobar - Cherry, wygląda tak:





Wiśnia była pierwszy raz przeze mnie testowana, dlatego kilka info dla Was.

Byłem ciekawy jak działa i klka razy dopytywałem, ale odpowiedzi nie uzyskałem, więc dla dobra nauki i forum wziąłem na ruszt cherry od Escobar  

Zapach intensywny, wiśnia jak kompot wiśniowy świąteczny, bardzo przyjmeny.
Spodobało mi się to, że konsystencja produktu, w zasadzie po wysypaniu jest gotowa do sniffa, kilka ruchów kartą i wiśnowa krecha usypana i gotowa, Pablo o wszystkim pomyślał aby łatwo się kreśliło i wciagało.

Po wykananiu próby uczuleniowej, przeszedłem do ścieżki - 60 mg. Wejście łagodne, spływ lekko gorzki, zmysły mają dylemat, bo wiśania powinna być słodka a tu niespodzianka. Miła niespodzianka bo kilka chwil i włącza sie substancja.
Parcie na dorzutki umiarkowane lub małe u mnie było, nosa nie zapychało,  max. zapodałem 120mg. 

Faza stimowo/euforyczna, wydaje się, że może to być dobre 3-CMC z domieszką czegoś, ogólnie fajnie człowiek się po tym czuje.
Oczy normalne, pomysły nienachalnie krążą po głowie, ochota na seks pojawia sie, ale tak bardziej w tle, zwiększanie dawek = większe libido.
Serce działa tak jakby się energetyka wypiło, (puls większy o 15 - 20 uderzeń) ale efekty lepsze !

Miałem ochotę coś na lapie porobić, zajrzeć do auta i pogrzebać pod maską, spotkałem znajomka i poszlismy oglądać jakieś mma, człowiek zmotywowany i potrafi sie wkręcić w jakąś rzecz.
Działanie zamyka się w 1 - 1,5h - więc jest dobrze.

Ocena to 8 w skali 1 -10.

Pozytwynie się zaskoczyłem Cherry , bo zasługuje na uwagę. 
Mimo, że to nie od Cherry Old School, to jednak jest to dobra substacja gotowa od razu do wąchania, niby taki szczegól, ale zawsze to wygodne i bez potrzeby polerowania blatu. 
Podziękowania dla Escobar za możliwość testów w ramch konkursu. 
Osobiste spotanie z wiśnia zaowocuje jego zamówieniem, bo ta wiśania podeszła lepiej niż dobrze.

Co do reszty jak szybkość lotu, pakowanie, kontakt: bez zmian -  10 /10.  

Cherry dla zaawansowanego badacza będzie niestety zbyt słabe :-( produkt słaby jak dla dziecka. 

Ledwo co poczułem jak testowałem. Coś takiego to chyba na pierwszy raz. Wtedy spoko.

olancucki  
Słuchaj powiem bez ściemy, myślę "nie ma old school to ta wiśnia będzie jaka będzie". 

Jednak się skusiłem i powiem Ci, że to było dla mnie mega pozytywne zaskocznie wyrażone powyżej. 
Raz na jakiś czas gości u mnie Meth, A-pvp. Nep, 3-CMC i mimo tego Pablo Cherry Coke zrobiłę robotę bardzo dobrą.

Cenię sobie czas prywatny i bym się nie rozpisywał tyle gdyby było nie - ok, a było bardzo dobre, jeszcze raz podkreślę, że oprócz profilu działania ujęla mnie ta konsystencja, idealnie sporoszowany materiał gotowy do sniffa. 

U.S Army ma takie motto: "Ready to fight tonight" ja bym polecał Escobar zmodyfikować opis na:
Pablo Cherry Coke "Ready to sniff tonight".