4MMC i 4EMC to idealne przykłady ketonów, które praktycznie nie smyrają serduszka i to też jest zgubne w przypadku dawkowania, bo czujesz że możesz smyrać kreske za kreseczką, i znika gramik, dwa, pięć 

dane o testerze: 90kg 191cm 20 lat

tolerka: 3 - 4 tygodnie wczesniej 250mg MDMA z gramem ulicznego 3cmc, do czasu testow nic

set and setting: siedze przed komputerem, leci techno i gram w WoWa z ziomkami, 2 paki wkladow do GLO powinny starczyc do rana, popijam coca cole i wode.
Dzisiaj byl luz w pracy wiec jakos specjalnie zmeczony nie jestem, troche niewyspany ale po pierwszej sciezce mam duzo energii. Jak wrocilem do chaty
to zjadlem pizze, 4 srednie kawalki wjechaly bosko po robocie, smierdze jak zul ale pojde sie sie wykapac jak bede w stanie

wyglad: fajny zbity, lekko przezroczysty ale zadymiony bialawy krysztalek

pierwsza dawka 200mg z wagi, roa sniff godzina 20:35
Kruszenie poszlo bez najmniejszego problemu, temat troche rozstrzelal sie po talerzu ale raczej nic nie spadlo na podloge
Po sniffie poczulem bol w kichawie, taki lekko klujacy, splywik nie nalezal do najprzyjemniejszych,
po kolo 3/4 minutach juz czulem zmiany, troche eufo, troche wiecej speeda.
20:43 juz czuje sie bosko, glowa sama buja sie do muzyki, czuje przyplyw energii i chce mi sie pisac ta cudowna recenzje.
20:53 czuje ze mi se lekko wzrok rozmazuje i jest mi zajebiscie, czas przerzucic sie na League Of Legends

dawka druga 120mg z wagi, roa sniff godzina 21:28
eufo zajebiste, swobodnie gadam ze wszystkimi, gadam jakies glupoty, czuje ze gram lepiej mechanicznie, tak jakby moje umiejetnosci wzrosly, mam szybszy czas reakcji

dawka trzecia 220mg z wagi, roa sniff po pol na dwie dziury, 22:12
czuje sie "szybki", w oczach mi sie troche jebie, mam niespokojne nogi, mozna powiedziec ze wierce dziure w podlodze noga, slysze dzwieki glosniej i wyrazniej, miele jezorem jak jaszczurka.
Mam nogi z waty, serce dudni, cale cialo z waty w sumie, czuje sie lekki jak chmura, lekkie drzenie rak, dawno po tak malej ilosci tematu nie mialem takiej silnej fazy, powaga,
mam problemy z oddaniem moczu, musze sie skupic na tej czynnosci

podsumowanie: przyjemny temat z fajna bomba, nawet mniejsze narty mnie fajnie robily, bolesny w nosek ale bez przesady, ocena 9/10

zalaczam zdjecia, pierwsze z flashem, drugie bez

---

warto nadmienic: nie jest to recenzja moja, tylko mojego szczura

4EMC też wytestowane
Tak - testuje w tygodniu Mam Urlop i chiluje nad jeziorkiem
Na wstępie nadmienie, że organizm nie jest wypoczęty, wczoraj i przed wczoraj wleciało nieco 3emc ( łącznie może 2g w dwie doby ) i sporo piwa. Ale snu ostatnie dwie noce było 4-5h. Więc biorę poprawkę na to, że moje odczucia moga być inne niż po jakiejś przerwie oD BK i wypoczętym organizmie  - a rzetelność recenzji to podstawa
Po godzinie od dawki uczuleniowej ( 50mg ), która lekko otworzyła zmęczone oczy i trochę przypiekła w nosku, przyjąłem per Snff 200mg , po 100mg na każdą dziurę  

Aplikacja dość odczuwalna, poszła mała łezka. Lekko mocniej niz 3cmc Ice od Blacka. Spływ, który jakoś ciężko było mi zrobić piekący trochę w gardło , ale smak nie był mdlący. 3cmc i 3emc w moim przypadku spływu zupełnie bezbolesne. 
Po 5 minutach od aplikacji odczuwalne pierwsze efekty - mrowienie boków głowy, rozbudzilem się mocno, zaczał ładować się clearhead, który ja uwielbiam. Po około 10 zaczęlo się mocniej by pik osiągnąć w 15 minucie. 
Głowa na czubku mocno mi zmrowila, promieniując na boki . Dawno tego nie czułem i nie tak mocno. Jak przy pierwszych razach z jakimś ,,KRYSZTAŁEM" a nawet chyba mocniej Duża stymulacja, speed na prawdę ognisty. Mocniej nic na 3cmc. Z taką subiektywną różnicą, że 3cmc speeduje mnie bardziej na czynności fizyczne,  a tutaj obok oczywiście ożywienia fizycznego organizmu i szybszych rąk i nóg wgrała sie silna motywacja ( jakby to ująć ? ) tworzenia czegoś ? Bardzo jasny umysł nakazał mi wziąć laptopa i zbudować jakąś aplikacje   . Ale oczywiście najpierw się tego nauczyć, bo pojęcia o tym nie mam
Więc usiadłem i zacząłem to robić co chwila zerkając na telefon, na którym klawiatura nabrała trochę efektu 3d pod palcami Ale nie tak jak jak po 4mmc, że nieogar. Tylko jakby właśnie bardziej wyraźnie. 
Działania na serotoninę nie odczułem w ogóle, ale empatia bardzo duża, tłumilem w sobie chęć popisania do ludzi bo wiem jak to się kończy
Całość działania tej dawki zamknęła się w 1h30m . Twórczość zeszła ze mnie po 50 minutach i zamknąłem laptopa stwierdzając, że na chuj mi aplikacja ? 
2h po pierwszej dawce dorzutka 150mg ( na pół i na dwie dziury jak zawsze ) , która zadziałała profilowo identycznie, natężenie lżejsze ale przyjemne, czas działania taki sam, sniff piekł zdecydowanie mniej niż pierwsza. 
Sam kamień biały/przezroczysty złożony jakby z tysiąca malutkich kryształków, które rozwalalo się w palcach, bardzo łatwo się kruszy, nie strzela. 
Presja na dorzutke odziwo mała. Jestem 2h po tych 150mg kiedy to piszę i nie czuje parcia więc jeszcze nie będę dorzucał i delektuje się piwkiem. 

Jaki zapach tego towaru.

Newforbhppro  "Działania na serotoninę nie odczułem w ogóle, ale empatia bardzo duża" ;-)...polecam sprobowac w kapsulkach per oral 4ke, mysle ze efekty beda adekwatnie lepsze nazwijmy to ;-)

Kapitan no właśnie dopiero później wczytałem się w ten dział i zobaczyłem, że oral bardziej euforycznie działa. Ja lubię połączenie stymulacji i euforii. Za dużo rozlania jak np duże dawki 4mmc nie są w moim typie
Działanie 4emc jest podobne do 3cmc, które lubię, ale z jakimś subtelnym dodatkiem właśnie empatii i lepiej zebrać myśli.  
No i pisali wcześniej, że per oral wchodzi na źrenice. Sniff praktycznie nie ruszył źrenic.

Jaki zapach tego towaru.

Niuchając z torby praktycznie nie poczujesz zapachu. Nie czuć ani chemią jakąś ani typowym ketonem jak np 4mmc. Niemal bezwonne.