Przypadki osób cierpiących na chorobę Parkinsona gwałtownie rosną na całym świecie, z 30% wzrostem w Holandii w ciągu ostatnich 10 lat, jak wykazało nowe badanie oparte na danych przekazanych przez setki lekarzy.

Badanie, opublikowane w czasopiśmie medycznym Lancet, pokazuje, że obecnie 11,8 miliona osób cierpi na chorobę Parkinsona, w porównaniu do 6,2 miliona zaledwie pięć lat wcześniej.

Liczba osób cierpiących na chorobę Parkinsona podwoiła się w ciągu ostatnich 25 lat i oczekuje się, że podwoi się ponownie do 2040 roku.

W Holandii liczba pacjentów wzrosła o 30% w ciągu ostatnich dziesięciu lat, a liczba zachorowań może przyspieszać, powiedział nadawca NOS Bas Bloem, neurolog ze szpitala Radboud.


"W ciągu ostatnich czterech lat liczba diagnoz w pięciu szpitalach, z którymi współpracujemy, wzrosła o 25%" - powiedział nadawcy.

Bloem powiedział, że nowy raport, który według niego może nie doceniać liczby osób cierpiących na tę chorobę, jest "przejmujący". "Choroba Parkinsona jest jedną z najbardziej okrutnych rzeczy, jakie mogą przytrafić się ludziom. Wpływa na funkcje motoryczne, nie można jasno myśleć, seks, siusianie i kupa oraz sen stają się trudniejsze" - powiedział.

W innym niedawnym badaniu Bloem wraz z amerykańskim kolegą zbadał związek między chorobą Parkinsona a zanieczyszczeniem środowiska, zwłaszcza w wyniku stosowania pestycydów na dużą skalę w rolnictwie.

Europejskie badania prowadzone przez Uniwersytet Wageningen wykazały, że 42% holenderskich gruntów rolnych ma nadmierny poziom azotu i fosforanów, a także powszechne zanieczyszczenie związkami pestycydowymi. Trwają również badania nad częstszym występowaniem choroby Parkinsona na obszarach uprawy cebulek w Holandii.

"Jestem przekonany, że Parkinson jest chorobą wywołaną przez człowieka" - powiedział Bloem. Wprowadzenie niezwykle neurotoksycznych pestycydów, takich jak obecnie zakazany Paraquat w latach 70-tych XX wieku, prawdopodobnie zapoczątkowało eksplozję zachorowań, powiedział.

Ujawnienie się choroby Parkinsona może zająć dziesięciolecia, ale w Holandii przypadki osób w wieku 20 lub 30 lat stają się coraz bardziej powszechne.

Bloem jest szczególnie zaniepokojony stosowaniem glifosatu, który został zatwierdzony do użytku w Europie do 2033 roku. "Około 10 badań sugeruje możliwy związek z chorobą Parkinsona, ale nie jesteśmy pewni, czy jest to przyczyna. Największym problemem jest to, że nie wiemy, czy jest on bezpieczny, ponieważ Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności nie wziął odpowiednio pod uwagę choroby Parkinsona" - powiedział Bloem.

źródło: dutchnews.nl / https://www.dutchnews.nl/2024/06/pestici...ch-expert/

Te osoby w wieku 20-30 lat to na pewno choroba Parkinsona czy może parkinsonizm?

nie wiem, ale jestem pewien że ostatnie bany i coraz to nowsze i chujowsze pirolidynoketony z pewnością nie pomogły szlakom dopaminowym tych osób. idealna grupa wiekowa dla proszków.  

Czekaj...
To nie Parkinson. Im trzeba po prostu węża jebnąć 😎
Temu się tak trzęsą