To się nazywa desperacja, współczuję

Ale to było do przewidzenia. Po upadku ducha i Blacka został on i esco, więc mógł nazbierać dużo. Nagle do oferty wpadły alfy meyh i koka, bez zdjęć i niczego. Zamówienia tylko od wysokich ilości i promocja na bardzo duże zamówienia. Czuć było że szykuje się do ucieczki

Witam 
Powiem tak, takiego perfidnego scamu nie pamiętam od czasów gdy byłem jeszcze na różowym i wtedy wyjebał dzidę pewien V z Holandii, nie pamiętam nazwy.
Wtedy padłem na jakieś 200-300 zl, teraz na stówkę.
Chuj w tą stówę, ale mam bekę i czuję się zażenowany, że on się w ogóle połasił na te jebane sto złotych...

I tak, miałem tą świadomość, że będzie wał, bo wszystko co ostatnio robił frog na wała wskazywało, natomiast była jeszcze teoria że przez te wpadki z paczkami frog został bez siana dlatego robił te wszystkie promki by zebrać hajsy na faktyczny zakup tematów.

No nic, smutne to, że w tych czasach musimy jeszcze być świadkami i uczestnikami takich kurewskich wydarzeń.


Frog, mam chociaż nadzieję, że ta stówkę co ukradłeś od biednego Kota to chociaż dostaniesz na tej Majorce dobrego drinka, ciesz się chwilą bo karma i tak do ciebie wróci prędzej czy później.
Zamiast rozkręcić taki dochodowy biznes wolałeś uciec z groszami.
Jesteś frog biedakiem zarówno finansowym bo kokosów z tego scamu nie było, to jeszcze biedakiem mentalnym.

Jeszcze się okaże, że tulipany od fragcalloff.dutyshop to fake.

Chcialbym wyjasnic sytuacje odnosnie do szumu informacyjnego na etmat mojego postu o wakacjach i moznosci zamowien kolejnych...

Oswiadczenie oficjalne: brzmi - wciaz łudze sie i czekam na kod, gdyz wierze, iz ten co niby jest na gorze stworzzyl czleka na swoje podobienstwo, czyli uczciwych dobrych milosiernych ludzi, a jak jest inaczej to spierdolil robote, albo sam jest takowy ;-) natomiast po wakacjach szanownego V zloze zamowienie...ja ! osobiscie...kazdy sklada na swoja odpowiedzialnosc

Czemu baner frogbullshop dalej wisi na forum? 
Mam znajomego na tzw PMOK(posprzedażowa magazynowa obsługa klienta) inpostu. Wiem, że ma możliwość sprawdzić miejsce nadania przesyłki po jej numerze. Przyszłościowo mogę spróbować zweryfikować czy miejsca nadania przesyłek są ze sobą powiązane. W ten sposób można nawet takiego człowieka realnie "upolować".

Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi, i tak prędzej czy później karma go dopadnie i to podwójnie.

ja też dałem się nabrać

Wlasnie się zastanawiałem, dlaczego zniknął z polecajek.
Szybciutko się zawinął, wcześniejsze zamówienia chyba realizował, nie?

To zawsze ryzyko. Kilka tysi w plecy troszkę dokucza. Czuję, że tutaj wróci zrobić jeszcze raz to samo.

---

Wlasnie się zastanawiałem, dlaczego zniknął z polecajek.
Szybciutko się zawinął, wcześniejsze zamówienia chyba realizował, nie?

Osobiście dostałem od niego kilka pak. Kontakt zawsze był spoko.