---RECENZJA---

W KOŃCU nadeszła długo oczekiwana chwila, kod przyszedł na skrzynkę. Zdjęć nie bede dodawał bo dużo osób już dodało. Temat totalnie suchy, przezroczysty, twarde kamienie i odziwo praktycznie bezwonny. Pierw poszła bomba 400mg, mega przyjemny wjazd, totalny clearhead, zero nieogaru. Tutaj nie zgadzam się z recenzją kota który twierdzi, że to działa jak bandit. Na mnie zadziałało totalnie inaczej. Po bandit jest nieogar, ogromne libido i takie jakby "rozpływanie",  a tutaj euforia była inna. Po bandit jedyne co się chciało to ruchać i być cały czas w tym stanie a ICE jest bardziej taki dopaminowy, od razu zrobiłem w pokoju porządek, zadzwoniłem do ziomka i zaczęliśmy grać w lola. To skupienie, wielozadaniowość, patrzenie w kilka miejsc jednocześnie, niesamowite. Gierki kieruje, z ziomem gada się super w czystym pokoju z subtelną euforią i ogromnym zadowoleniem. Po bandit tak fajnie by nie było, za duży nie ogar i faza skupia się na pisaniu do kolezanek z farfoclem w dłoni  hyhyhy. Wleciał pas 150mg strasznie pali ale JAAAK mocniej niz bandit, nos zapłacze 😅. Ogólnie jak bym miał dać stosunek satysfakcji z substancji ICE do Bandit to dał bym 6<4 dla ICE.