Owszem gluty nie woda, ale co innego wciagac i zajezdzac sluzowke ktora sie zregeneruje, a co innego wciagac do ust dym chemiczny zeby wciagnac go do pluc - imo duzo bardziej szkodliwe bo takie zęby sie nie zregeneruja itp itd.
Pluca nawet u palacza sa w stanie dojsc do prawie ze fabrycznego stanu jak sie da odpowiednio duzo czasu i nie bedzie ich zasmiecac.


Co do samej fazy, slyszalem ze wcale nie jest wlasnie mocniejsza lecz jej profil jest troszke inny niz w przypadku sniffa, no ale jak czytalem kiedys i sluchalem niektorych uzytkownikow od nas ze opala lufe co 15minut...

Raz sprobowalem, po okolo 45minutach olalem sprawe - czy mnie trzeplo ? Cos tam uderzylo, tylko ze 5 minut po opaleniu czulem ze juz slabnie.


Sniff jest w tym przypadku najlepsza dla mnie droga podania, wole walnac raz na 1.5h niz sie bawic co 15minut
Cala faza skupia sie na opalaniu ? XD