chlory z ulicy zawsze spoko xD
ale szczerze znam kociarza który walił z pare lat pewnie już iv kota,
i ma się dobrze ;p, więc pewnie da się to robić w miarę bezpiecznie (walić czyściocha całkiem albo prawie bez nadmanganianu)
no i robił zawsze z zachowaniem jakiejś higieny, bhp i nie w centrum miasta na schodach metoda na szybko, byle przyjebać kielicha tego marcepanka, nie wyrzygać i w balet
naspeedowany na 8 h przynajmniej :S
btw. ciekawe czy ktoś sprawdził czy taki przefiltrowany dobrze kot zawiera jakieś szkodliwe ilości tego nadmanganianu albo czy w ogóle ;p