Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Teoria : Ziemia płaska czy kulista?
12.09.2024, 17:54
Jako pasjonat teorii spiskowych mogę powiedzieć, że teoria płaskiej ziemi, to najbardziej idiotyczna i niedorzeczna teoria. Nie chce mi się podawać przykładów i dowodów, bo można o tym pisać godzinami, ale tak w skrócie wnioski poniżej.
Czytałem tą ich księgę, 100 dowodów na to, że Ziemia jest płaska. Analizowałem różne argumenty z forum czy gdzieś tam w necie. To co jest w księdze to bełkot i dowody, które nawet ja na moim poziomie wiedzy jestem w stanie obalić. Jeżeli ktoś ma zmysł techniczny i wiedzę z fizyki od razu widzi, gdzie w jakich teoriach jest problem. I na tych bzdurach oparta jest i rozszerzona rzesza kolejnych bzdur i teorii. Dyskusja z płaskoziemcą zawsze wygląda tak samo. Podaje teorię, obalam ją, "aleeee, ale grawitacji nie ma", to podaję przykłady że jest, to potem leci inna bzdura. I tak bez końca, aż kończą tym że oni i tak wierzą.
A jakie jest moje zdanie? No jako ktoś kto przysposobił dużo z fizyki z różnych działów bardzo szybko zauważy wiele powiązań i wspólnych cech, które świadczą o tym, że nauka ma sens i jest prawdziwa. Czy to równiania Maxwella, czy chociażby stałe, które występując w różnych wzorach, albo chociażby pojawiająca się bardzo często liczba PI. Do tego dochodzi znajomość mechaniki orbitalnej, kosmosu itp. W tych wszystkich teoriach nie ma dziur, wszystko się klei, nie ma w nich jakichś bzdur, które nie pasują do reszty. A to właśnie często jest w teoriach o płaskiej. Gdzie np. Słońce z Księżycem krąży w okręgu, rzuca światło, ale to światło ma zasięg i znika jak pojawia się dalej niż jakaś odległość.
Często używanym argumentem jest też to co powiedział Musk, że jego rakiety rozbijają się ciągle, jakby w coś uderzały. Ale płaskoziemca już nie dociera do tego, że Musk trolował nabijając się z teorii płaskoziemców o kopule
Czytałem tą ich księgę, 100 dowodów na to, że Ziemia jest płaska. Analizowałem różne argumenty z forum czy gdzieś tam w necie. To co jest w księdze to bełkot i dowody, które nawet ja na moim poziomie wiedzy jestem w stanie obalić. Jeżeli ktoś ma zmysł techniczny i wiedzę z fizyki od razu widzi, gdzie w jakich teoriach jest problem. I na tych bzdurach oparta jest i rozszerzona rzesza kolejnych bzdur i teorii. Dyskusja z płaskoziemcą zawsze wygląda tak samo. Podaje teorię, obalam ją, "aleeee, ale grawitacji nie ma", to podaję przykłady że jest, to potem leci inna bzdura. I tak bez końca, aż kończą tym że oni i tak wierzą.
A jakie jest moje zdanie? No jako ktoś kto przysposobił dużo z fizyki z różnych działów bardzo szybko zauważy wiele powiązań i wspólnych cech, które świadczą o tym, że nauka ma sens i jest prawdziwa. Czy to równiania Maxwella, czy chociażby stałe, które występując w różnych wzorach, albo chociażby pojawiająca się bardzo często liczba PI. Do tego dochodzi znajomość mechaniki orbitalnej, kosmosu itp. W tych wszystkich teoriach nie ma dziur, wszystko się klei, nie ma w nich jakichś bzdur, które nie pasują do reszty. A to właśnie często jest w teoriach o płaskiej. Gdzie np. Słońce z Księżycem krąży w okręgu, rzuca światło, ale to światło ma zasięg i znika jak pojawia się dalej niż jakaś odległość.
Często używanym argumentem jest też to co powiedział Musk, że jego rakiety rozbijają się ciągle, jakby w coś uderzały. Ale płaskoziemca już nie dociera do tego, że Musk trolował nabijając się z teorii płaskoziemców o kopule