A więc tak.
Hex analog.
Testowałem dawki od 40-180mg.
Moim zdaniem jest to dość ciekawy temat o ile sie nie przesadza.
Przy jednorazowym zastosowaniu ok 90mg robi bardzo ładnie i miło,bez większych zawirowań w głowie. Poprawa skupienia i koncentracji,lepszy humor i czas bardzo szybko leci.
Bez większych uboków po za delikatnie spiętymi mięśniami.
Przy takiej dawce (ok17) normalnie zjadłem kolacje i zasnąłem ok 24.

Natomiast przy większej ilości i częstotliwości zarzywania zaczyna się robić dość niemiło w moim odczuciu.
Znacząco wzrasna napięcie mięśni-aż do ostrego bólu. Potliwość straszna- po papierosie aż ze mnie kapało. Ale najgorsze jest wyginanie pyska i szczękościsk. Cały się w pysku kurewsko pogryzłem,i pokruszone 3 zęby.

Moim zdaniem jest to mocniejsze niż oryginał bynajmniej ze względu na to jak buja człowiekiem i wykręca pysk.
Po 2 dniu większych dawek przestałem oddawać mocz.

Czy polecam?
Tak,ale tym którzy uważają mało i rzadko.
Osobiście nie robiłbym na tym ostrych maratonów.

Dość mała chęć na dorzutki w porównaniu do oryginalnego.