(14.10.2024, 23:40)Daszkoski napisał(a): Bardzo to wilgotne czy raczej suche ?

Sort ze zdjęcia był suchy, natomiast nagroda, którą odebrałem w sobotę zdawała się być z początku trochę bardziej wilgotna (ale nie jakoś bardzo - bez problemu się urabia) z czym spotkałem się pierwszy raz u Esco. 

Moja nagroda i jej recenzja:



Nagroda, którą dostałem za aktywność dostarczona została w standardowym czasie oczekiwania. Kod otrzymałem w niemal idealnym momencie, który pozwalał mi na bezproblemowy odbiór i rozpoczęcie zabawy. 

Pakowanie - tradycyjnie - wysoki poziom - nawet nie ma co wspominać.

Jak już wspomniałem powyżej - towar zdawał się być lekko wilgotny co sprawiało, że linie urabiało się trochę trudniej ale bez tragedii.

Rozpocząłem od zażycia około 0.2g co spowodowało mega wjazd euforyczny i spidujący po około 5 minutach od sniffa. Jak to zwykle bywa - przy pierwszych nartach po jakimś czasie regeneracji nosa - wciągane kreski nie są aż tak bolesne jak ma to miejsce kiedy bawimy się drugi dzień z rzędu. Pierwszy spływ był znośny, co również prawdopodobnie spowodowane było tym, że byłem zregenerowany. 

Lubię ten początkowy nieogar, przyspieszenie i lekkie rozlanie następujące po zażyciu. Po chwili nieogar ustępuje, zostaje lekki spid i towarzysząca jemu euforia. Faza poprawia ogólny nastrój i dostarcza zwiększony poziomu libido.

Nie zauważyłem u siebie wyjątkowo zwiększonej potliwości oraz bardzo mocnego szczękościsku jednak nie można powiedzieć, że te w ogóle nie występowały. Zjazd doświadczyłem dopiero w momencie, kiedy po jednym dniu i dwóch nieprzespanych nocach obudziłem się po 3 godzinnej drzemce. Po zjedzeniu śniadania - dorzuciłem 0.2g co sprawiło, że zmęczenie ustąpiło i mogłem cieszyć się fazą aż do końca wora, który był już bardzo blisko. 

Nie jestem sportowcem ekstremalnym w dziedzinie zażywania 3-cmc - 3 gramy starczyły mi na 2 noce i 1.5 dnia co uważam za niezły wynik, niemniej mogłem postarać się o bardziej wydajne zażywanie ze względu na małą tolerancję jaką posiadałem na początku i wysoką aktywność produktu.

Towar wydaje się być czysty i z pewnością jest bardzo aktywny. Po całej tej zabawie w końcu spędziłem noc regenerując się standardowym czasem snu. Dzisiaj nie odczuwam skutków ubocznych (poza tradycyjnie zapchanym nosem) ani zjazdu.

Jestem bardzo zadowolony z możliwości otrzymania nagrody, czasu dostarczenia, pakowania, aktywności substancji.

Jedynym minusem jest to, że w końcu towar się kończy - a wtedy czeka z lekka trudny powrót do rzeczywistości. Na to najlepszy jest posiłek, suplementacja witamin i magnezu oraz sen (najlepiej o normalnej porze).

Niedługo się widzimy - już tęsknie