Zajrzałem ostatnio na blog Rene (słynny "Rene z rc-scene"  ). Nie pisał nic nowego od miesięcy, miał jakiś wypadek. Nie zaglądałem tam od dawna, i moją uwagę zwrócił ten wpis:

https://rc-scene.com/2024/chem-casino-co...e-caution/


Oczywiście to, że Rene jak zwykle, pierdoli od rzeczy, się nie zmieniło. Dalej można przeczytać takie ciekawostki jak np. to że 2-mmc nie wykazuje żadnych właściwości psychoaktywnych. Nie mówi, że jest słabe - mówi, że nie ma prawa być w ogóle psychoaktywne. Albo że NEP jest "delikatniejszym" pentedronem. Albo jak nazmyślał, że MDMA od wspaniałego duch.gold to było dezoksy-MDMA (3-dezoksy??? 4-dezoksy???? Kto wie...), bo wymyślił sobie, że jest takim porządnym ćpunem, że nie będzie reklamował substancji nielegalnych na swoim blogu... więc wymyślił sobie nazwę dezoksy-MDMA ("dx-MDMA") bo straszydło mu pewnie zaoferowało kwotę zbyt dużą (albo zbyt dużo proszków), żeby mu odmówił. Rene chyba zapomniał że takie coś jak 3-dezoksy i 4-dezoksy MDMA już było dawno temu, i nazywa sie kolejno 6-MAPDB i 5-MAPDB. Kogo to obchodzi? Na pewno nie jego  


Tutaj jest króciutki fragment o facecie który operuje tym sklepem (przetłumaczony):

Cytat: (...) To utrudnia sprawę, ponieważ nie mogę pozwolić, aby sprzedawca przejął kontrolę nad grupą [grupa telegram Rene]. Zwłaszcza nie jednemu ze sklepów z franczyzy "Dopek", który nigdy nie zjawia się sam, ale zawsze pojawia się ze swoją świtą naganiaczy udającą klientów. Kto inny wymyśliłby coś tak głupiego jak taki „złoty standard” dla sprzedawców?

Te hieny przekupiły Eddy'ego (który pomaga mi utrzymywać czat grupowy TG wolny od spamu), aby wcześniej zbanowane konta ponownie pojawiły się w grupie.

Rene się obudził. w 2024.  No ale lepiej późno niż później! Chociaż coś czuję, że jak wróci do zdrowia i dalej będzie pisać posty na bloga (czego mu życzę) to obrażony będzie tylko na sklepy spod szyldu dopek, a różnej maści oszustów którzy nie wywodzą się z tego rejonu, dalej będzie promował. 

Rene z rc-scene, który za darmowe próbki pisze psalmy chwalebne i pieśni o vendorach, który na głowie stawał żeby tylko napisać coś pozytywnego o jakichś dziwnych proszkach typu "KU", "EU" bo tak się dogadał z vendorem... na "akcję promocyjną"... Nawet on. To powinno dać coniektórym do myślenia.