(03.11.2024, 13:00)DarkSonia napisał(a): No jak co się może przydażyć?
wyczarujesz sobie tira klefedronu, ładne blondynki ( albo czarnulki w zależności co lubisz ) które Ci to podaja i układają kreski
albo ewentualnie porno zabawa z nimi w dŻakuzzi na karaibach
no zero wyobraźni zero haha
to nie jest halucynogen ( ja tego typu rzeczy sama się boję - tu bym Cie rozumiała ) a świadomych snuff miałam kilka w życiu i jest to całkiem spoko sprawa
Jak najbardziej można sobie wyczarować ale tu jest haczyk - nie bardzo będzie klepać xD dlaczego? Bo wiesz że nie jest prawdziwy. Dużo łatwiej "wyczarować sobie" kwachowe wizuale jak wiesz jak powinny wyglądać albo pociąg pełen dziewczynek z siusiaczkami ale jak chcesz sennego stima to w najlepszym przypadku weźmiesz się kurwa obudzisz wkurwiony xDDD nie mówię że się nie da, mówię że mi się nie udało.