(26.11.2024, 22:28)xa0s4dd1ct3d napisał(a): swoją drogą to czy zdarzyła Ci się kiedyś potrzeba medyczna ( wizyta, hospitalizacja, coś w ten deseń) z powodu poparzenia oczu tematem?

Kogo pytasz, mnie czy poprzednika?


Jesli chodzi o mnie to mam już drugi w życiu wypadek z okiem, z tym że ten pierwszy, który miałem jakieś 1,5 roku temu to była wypadkowa dwóch czynników;
Podczas cięcia dachówki w pracy wpadł mi w oko odprysk od szkliwa dachówki a tego samego dnia odbierałem alfę.
Odprysk podrażnił to oko a po testach alfy( bo było to jakoś na weekend) zebrała się w oku ropa pomiędzy tęczówka a spojówką (?) pomiędzy tymi warstwami, nic nie widziałem tylko kształty/sylwetki jak przez gęstą mgłę,  udałem się do okulisty i otrzymałem skierowanie na cito do szpitala.
-"Że igła w oko? Do widzenia" - tyle mnie tam widzieli w tym szpitalu, chore pojeby!
Sam wyleczyłem wtedy to oko tak jak teraz, tylko wtedy nie stosowałam żadnych kropli, tylko jakieś tabletki przeciwzapalne no i chrzanu w chuj jadłem.

No i nie wiem czy była to wypadkowa samego odprysku czy być może alfa pogorszyła stan i przez nią ten ropień, raczej jedno i drugie miało jakiś wpływ na sytuację.


Piktogramy o stosowaniu okularów i masek ochronnych przy pracy z żrącą chemią znikąd się nie wzięły a ludzie kręcą bekę bo ktoś sobie klefem oko poparzył.
Ja mam dystans do siebie, ale pewne sprawy należy też brać całkowicie poważnie.