No przy takim podejsciu jak Inferno to trudno zeby nie Klepalo, a dwa ze bedzie tylko "klepac" ale nie wiadomo co gdzie i jak.

Odnosnie samych przerwy miedzy substancjami ktore wplywaja przykladowo na Seorotnine jako glowny receptor, to ze testy chujowo wyjda i generalnie resztki serotoniny ktore drenujemy w tym wypadku nawet nie beda resztkami a pozniej moze pojawic sie biadolenie o zlym samopoczuciu na drugi dzien, moga sie zaczac pojawiac stany lekowe i generalnie wszystklo bedzie w kurwiac no ale najciezszy z przypadkow - Depresja.


Serotonina to nie dopamina, ktora sie zaczyna regenerowac wstepnie po posilku i mozna ja odpowiednio stymulowac zeby szybciej sie regenerowala. Tu zeby przyspieszyc jak kolwiek to juz trzeba odpowiednio sie do edukowac, wiedziec co stosowac i w jakich ilosciach.

Jak juz i tak palicie te swoje sero itp. Polece wam jedna rzecz ktora kiedys Lukas1985 polecil w innym watku dawien dawno - Inozytol.
Chociaz tyle zrobcie dla tego organizmu



Dobra panowie konczymy ta dyskusje, zboczylismy z kursu. Zaloze jakis odpowiedni watek i przerzuce to wszystko tam