Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC Original - Opinie o produkcie.
(17.12.2024, 09:30)Epsiakos napisał(a): Ciebie wszyscy ostrzegają i każdy lubi, a ja manipulują faktami : ) wiesz co, to nawet nie jest zabawne a wręcz smutne
I ja się nie przyjebalem do tego że napisałaś opinie że sort chujowy itp. tylko za kłamstwo i zmianę zdania co chwilę, i nie odwracaj kota ogonem bo to co ty jak twierdzisz przeszłaś, praktycznie wcale się nie pokrywa z wypowiedzią Lajfa i Kota
ani razu nie napisałam, że sort był CHUJOWY
napiszę nawet, że działanie było KSIĄŻKOWE i powtarzałam to wielokrotnie ( a jak przypadkiem gdzieś napomknełam czy ominęłam te kwestię to naprawiam ją teraz ) - chodzi mi oczywiście o konsystencję, czas ładowania, aktywność, i samo działanie na głowę.
- Nie jestem ani Lajfem ani Kotem by przechodzić to co oni... a to co przeszłam opisałam po krótce, CZUŁAM SIĘ CHUJOWO
Nie obrażając ich - ICH DAWKI to nie moja bajka - każdy wie ile oni potafią przygrzmocić - to nie jest obraza ani wychwalanie no bo co tu wychwalać.
Chociaż swoje też potrafię zapodać, to od prawie roku lecę z naprawdę małymi dawkami a jak czasami wleci coś więcej niż 3 G to schodzi już nie w 24h tylko w pare dni.
ale z tego co pamiętam mówiłam o "mordzie", nie mówię że byłam poparzona jak JOKER w filmie, ale to poparzenie było zupełnie inne niz to "pieczenie" jak w przypadku CMC ewidentnie coś w tej substancji było źle wypłukane - tak sobie teoretyzuję, ekspertem ani pproducentem =>nie jestem!
Dlaczego uważam, że z sortem było coś nie tak? BO NIGDY ALE TO NIGDY PO MEFEDRONIE NIE CZUŁAM SIĘ CHUJOWO - jeśli rozumiesz co oznacza słowo NIGDY to zrozumiesz ten prosty przekaz.
- przesadzam z dawkami? nie robię przerw? serio? policzyć można na palcach jednej ręki tu na forum osoby, które się tu dobrze prowadzą, ja uważam się za jedną z nich.
- rzuciłam nawet alko, szluga zapale od czasu do czasu jak mnie życie wkurwi ale to już nawet nie jest paka dziennie tylko JEDEN w porywach dwie fajki w ciągu dnia.
Wzięłam się za siebie już dawno temu, oceniasz mnie przez pryzmat bo jestem młodsza czy pyskata? czy może i to i to + magiczny awers do tego, że jestem kobietą?
Dbam o siebie jak nigdy przedtem, wzięłam już dawno życie w swoje ręce a mefa dosłownie traktuję jak hobby i nie przeczę że jest BEEEE czy że jest toksyczny, pewnie badania internetowe mówią swoje, ja mówię o swoim doświadczeniu z tą substancja bo mam nie małe a to co smyrałam z krajówek to myślę, że wielu mogło by pozazdrościć ( chociaż nie wiem czy ćpania można zazdrościć. ) Do czego dążę, znam tę substancje od podszewki ( nie tak jak ty od pierwszych sortów jakie latały po Polsce bo zacząłeś wchodzić w bardzo dziwny kierunek na czacie ) swoje przećpałam, słabsze, mocniejsze sorty. Wiem po prostu czego się po tej substancji spodziewać, jakie ogarniać dawki i z czym go też nie mieszać ( odradzam z NEPem - po prostu nie róbcie tego ).
SORT od Pablo miałam okazję skosztować po raz pierwszy zaraz po pojawieniu się ponieważ poleciało pierwsze zamówienie na dzielnie - jak można nie skosztowac sławnego sortu esco? , były to okolice 250mg ... chciałąm się przekonac o mocy tego cuda i się nie zawiodłam, a moje MINI recki po tej przygodzie można znaleźć chociażby po tym wątku gdzie wychwalam sort, który znikł bardzo szybko ale nagroda jeszcze doleciała.
i teraz nazwiesz to sobie albo manipulacją albo przymilaniem ale ja to zamiotę pod dywan w taki sposób
możliwe że w jakiś sposób uszkodaziłam sobie CZYMŚ nosek - niekoniecznie Mef mi to zrobił
mefedron wszedł za mocno (w krwiobieg )przy naprawdę śmiesznych dawkach donosowych
i stąd ból głowy, chujowe samopoczucie no i ten piepszony zjazd i dziwne nakręcenie parodniowe ?
i chyba nie ma sensu rozwijać teraz tematu bo może tu tkwić przyczyna, a piszę to nie by komuś wejść w dupę po prostu nie chcę się kłócić
Serio to nie jest tak że uważam, że cały świat jest be i każdy jest winny tylko nie ja, podsumowałam to tak i zobaczymy jak będzie.
(17.12.2024, 09:51)Lifeisbrutal napisał(a): DarkSonia Nie odbieraj tego jaki atak co teraz napiszę zwracając się do siebie, ale masz trochę tych swoich racji z którymi większość może się nie zgodzić. Zastawiające jest to dlaczego dopiero teraz napisałaś o jakiś skutkach ubocznych kiedy wyszło, że kotowi jak i mi poparzyło buzię. Kolejna kwestia co ma zaczerwienie na buzi wspólnego z poparzoną buzią od środka? Jak dla mnie to dwie różne kwestie. Trochę to wygląda tak jakbyś na siłę chciała em no weź mi i kotu w dupę żebyśmy cię lubili bo tobie też niby wyszły jakieś uboki. A to mi zarzucano, że każdemu vendorowi wchodzę w dupę i go bronie, no jak widać tak nie jest. Jedyna osobą, która tak robi jesteś ty. I mogę się założyć, że gdyby nie kot i ja to pewnie byś nie napisała nic negatywnego bo byś nie miała odwagi po tym jak wcześniej pisałaś te swoje " słodkie " recenzje jaki to ten mef nie jest oh i ah cudowny i robisz to w sumie u każdego vendora. Co w sumie jest niemiarodajne i mija się z prawdą bo niemożliwe żeby każdego vendora sort był taki cudowny z każdej strony.
Gdyby nie fakt, że dla kogoś może to być odrażający widok itp to ja bym wstawił zdjęcia jak mnie poparzyło od środka bo nic do ukrycia nie mam i mówię jak jest. Jednego jestem pewny, że ty byś pewnie tego nie zrobiła bo większość twoich historii jest naciąga albo doklejona do historii kogoś innego. Zresztą zarzuczasz moderatorą, że usuwają, edytują ci jakieś posty co nie jest prawdą. Nie rozumiem twojego podejścia ani nastawienia do Epsiakosa czy Mańka, ciągle ich przywołujesz i lecisz na skargi jakbyś była co najmniej pięcioletnim dzieckiem w przedszkolu, któremu drugi dziecko zabrało zabawki. No, albo zachowujesz się jak dorosła osoba albo wracaj do przedszkola. To tyle ode mnie.
Lifek, masz w chuj racji w tym co piszesz
- tak czekałam na to czy tylko ja mam HALO do sortu
- tak boje się mówic jak jest a dlaczego - chociażby anty posty w moją stronę są tego przykładem - bo kto lubi jak się ma do niego halo - ja nie mam do nikogo tylko do SORTU!! Kiedy najwięcej mówiłam co mnie boli wtedy najwięcej sypało się minusów... nie po to je zbieram by je tracić - bo ktos ma inne zdanie niż ja. Czasami warto rzymac gębę na kłódkę - już dawno sie tego nauczyłam. Zwł na takich forach ja to.
- nikomu w dupę nie wchodzę no bo komu? jak trzeba to jak widzisz kłócę się nawet z moderatorem ;p zresztą nie pierwszy raz gdybym komuś chciała w dupę wejść to bym nawet jego gówno posty lajkowała ( tylko nie szukaj teraz gówno postów piszę ogólnie ) - ( lajkuje tylko te co dla mnie są wartościowe tak jak np jego ost. recenzja, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie - czy to było wejście w dupę? no nie wiem... ) z Tobą też nie raz miałam spinę, ale wystarczy czasami pogadać coś wytłumaczyć, a ja po prostu napisałam że po tym sorcie mefa się czułam chujowo i dodam nawet, że to rzeczywiście może być moja wina.
Sobie przemyślałam rozmowę z Epsi na czacie i doszłam do wniosku, że może mieć rację - wchodzę w dupę?
Nie - po prostu czasami myślę inaczej, niż tylko tak - że mam racje I CHUJ.
I dodaję to teraz. Mały ukłon w stronę Epsi... zobaczymy.
Jeśli się podoba sytuacja powtórzy raz, drugi ... to na pewno pójdę się przebadać
Czy taka puenta podoba się publiczności? i moderacji?
hm... dotknij burzy, to Cię pierdolnĘ ...PIERONEM