Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Pies tropiący...
20.12.2024, 18:07
No próbowałem wam ćpuny powiedzieć to własnymi słowami ale widzę że bez badań się nie obejdzie..
Psy i ludzi łączy wiele wspólnych cech, możliwości i predyspozycji emocjonalnych. Staje się teraz jasne, że psy
i ludzi mogą łączyć słabości, takie jak uzależnienie od pewnych substancji. Nie mówimy tu o psach, które skradają się do obskurnej części miasta aby zakupić towar czy dopalacz, i potem aplikują to sobie ryzykując śmierć przez przedawkowanie, jednakże są psy, które aktywnie psy szukają halucynogenów i ryzykują życie w procesie podobnym do ludzi uzależnionych.
W przypadku psów dilerem nie jest facet kręcący się po uliczkach w nieciekawych dzielnicach, ubrany w barwach gangu, ale… ropucha. Pewne gatunki ropuch produkują, jako część swego mechanizmu obronnego, substancje trujące.
Gdzie więc możemy odnaleźć na tym obrazku psy? Jak się okazuje, psy liżące te niebezpieczne ropuchy to światowy problem, jakkolwiek środek tej epidemii znajduje się w Queensland, w Australii. Widzicie, najwyraźniej wydzielina ropuchy smakuje….słodko. Wydaje się więc, że niektóre psy najpierw liżą ropuchę ponieważ, jak to psy, mają słabość do słodyczy. Za tym idzie (jeśli pies przeżyje) doświadczenie halucynogenne. Najwyraźniej niektóre psy uzależniają się od ich psychodelicznego działania, a weterynarze w Queensland zgłaszają zwiększającą się ilość psów recydywistów – „seryjnych lizaków”, ponieważ zwierzęta te są leczone przeciw zatruciu jadem ropuchy trzcinowej kilka razy w roku.
Australijski weterynarz, Megan Pickering powiedział: “Fenomen zwierząt, które celowo odurzają się wydzielinami ropuchy trzcinowej jest fascynujący. Wydaje się to nieprawdopodobne, że pies wróci aby podjąć drugą próbę. Mamy jednak udokumentowane przypadki pacjentów, którzy celowo i regularnie szukali ropuchy i wydawało się, że byli w stanie polizać ją w taki sposób, żeby otrzymać małą dawkę.”
https://perfectdog.com.pl/artykuly/czy-p...nogennych/
Psy i ludzi łączy wiele wspólnych cech, możliwości i predyspozycji emocjonalnych. Staje się teraz jasne, że psy
i ludzi mogą łączyć słabości, takie jak uzależnienie od pewnych substancji. Nie mówimy tu o psach, które skradają się do obskurnej części miasta aby zakupić towar czy dopalacz, i potem aplikują to sobie ryzykując śmierć przez przedawkowanie, jednakże są psy, które aktywnie psy szukają halucynogenów i ryzykują życie w procesie podobnym do ludzi uzależnionych.
W przypadku psów dilerem nie jest facet kręcący się po uliczkach w nieciekawych dzielnicach, ubrany w barwach gangu, ale… ropucha. Pewne gatunki ropuch produkują, jako część swego mechanizmu obronnego, substancje trujące.
Gdzie więc możemy odnaleźć na tym obrazku psy? Jak się okazuje, psy liżące te niebezpieczne ropuchy to światowy problem, jakkolwiek środek tej epidemii znajduje się w Queensland, w Australii. Widzicie, najwyraźniej wydzielina ropuchy smakuje….słodko. Wydaje się więc, że niektóre psy najpierw liżą ropuchę ponieważ, jak to psy, mają słabość do słodyczy. Za tym idzie (jeśli pies przeżyje) doświadczenie halucynogenne. Najwyraźniej niektóre psy uzależniają się od ich psychodelicznego działania, a weterynarze w Queensland zgłaszają zwiększającą się ilość psów recydywistów – „seryjnych lizaków”, ponieważ zwierzęta te są leczone przeciw zatruciu jadem ropuchy trzcinowej kilka razy w roku.
Australijski weterynarz, Megan Pickering powiedział: “Fenomen zwierząt, które celowo odurzają się wydzielinami ropuchy trzcinowej jest fascynujący. Wydaje się to nieprawdopodobne, że pies wróci aby podjąć drugą próbę. Mamy jednak udokumentowane przypadki pacjentów, którzy celowo i regularnie szukali ropuchy i wydawało się, że byli w stanie polizać ją w taki sposób, żeby otrzymać małą dawkę.”
https://perfectdog.com.pl/artykuly/czy-p...nogennych/
Dotykasz wiatru i jesteś bliżej słońca