W organizmach delfinów żyjących w Zatoce Meksykańskiej znaleziono ślady fentanylu i innych substancji odurzających. Świadczą o tym wyniki badań opublikowane w czasopiśmie iScience.

Badania rozpoczęły się we wrześniu 2020 roku, kiedy to zespół biologów morskich z Texas A&M University znalazł martwego delfina podczas monitorowania populacji w Zatoce Meksykańskiej. Martwe zwierzę zostało przywiezione na uniwersytet w celu dalszych badań. Kilka lat później doktorantka Makayla Guinn zainteresowała się analizą tkanek delfinów w celu zbadania ich hormonów i w tym celu biolodzy pobrali trochę tłuszczu z tej próbki do badań. Zastosowała nieukierunkowaną metodę analizy, która identyfikuje wszystkie związki chemiczne w próbkach tkanek, w tym te, których pierwotnie nie zamierzano szukać.

Wśród tysięcy związków hormonalnych zidentyfikowanych w analizie, naukowcy znaleźli ślady silnego leku fentanylu, a także środka zwiotczającego mięśnie i uspokajającego. To zachęciło studentów i naukowców do dalszych badań.

Później Anya Ocampo przetestowała 89 próbek tkanek delfinów, z których 83 pobrano od żywych osobników w Madre Lagoon w pobliżu wybrzeża Teksasu. Najczęstszym związkiem był fentanyl, którego ślady znaleziono w 24 próbkach. Wszystkie 89 próbek zawierało co najmniej jedną z wcześniej wykrytych substancji.

Jednocześnie ślady narkotyków znaleziono nawet w próbkach pobranych od delfinów w Cieśninie Missisipi w 2013 roku. Wskazuje to, że problem zanieczyszczenia wód w regionie narkotykami istnieje od ponad dekady. Biorąc pod uwagę, że delfiny nie piją wody morskiej, ale otrzymują płyn z pożywienia, ich ofiary - ryby i inne organizmy morskie - również mogą być zanieczyszczone.
Należy zauważyć, że źródła zanieczyszczenia mogą być różne.Wśród prawdopodobnych przyczyn są zrzuty narkotyków do wody w pobliżu granicy z Meksykiem, spływy rolnicze, wycieki z obiektów przemysłowych i inne ścieki. 


źródło: aipsin.com / https://aipsin.com/news/510/