Nie ma problemu ziombel, wszyscy zebralismy sie tu w jednym celu, zwyczajnie jedni maja większe parcie od innych. Ja bez bicia przyznaje się że mam, choć już i tak dotarłem do takiego etapu, że delektuje się tym okresem oczekiwania, swojego rodzaju niepewności bo i tak wiem że prędzej czy później dostanę swoje i jeszcze będę zdychał. Czasem im dłużej tym lepiej bo coś człowiek podgoni z robotą i zakupami bo potem jak już wejdzie się do komory medytacyjnej to nie ma zmiłuj i mogę sobie wmawiać że będę ogarnial, ale chuja tam będę gwałcił łóżko i tyle. Więc widocznie this is the way, że tyle to trwa bo faktycznie znacznie dłużej odbywa się ten kontakt niz msc temu i przed nowym rokiem.