Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC Original - Opinie o produkcie.
Nie chciało mi się dzisiaj pisać recki nagrody, ale w sumie jak już tu wszedłem to dlaczego nie.
Otóż od ponad miesiąca byłem na detoksie od wszelkich używek, z czym było mi dość dobrze, bo w grudniu i styczniu stanowczo przegiąłem. Nie ciągnęło mnie nawet, ale skoro nagroda przyszła, to skoro miałem wolny czas, który mam teraz dość rzadko, to wziąłem się za konsumpcję.
Pakowanie pierwsza klasa, lubię ten element zaskoczenia dotyczący opakowania.
Przyjmowałem zarówno donosowo, jak i doustnie. Działanie sztos, nic na minus. Fajna faza w głowie, libido w górę, przemilusi plusz i chęć dzielenia się pozytywnym vibe ze światem.
3g mi zeszło jakoś w dobę. Kiedy skończyłem i postanowiłem przed snem się jakoś doprowadzić do ładu i składu, to naszła mnie ochota na sprzątanie - pierwszy raz tak miałem.
Kiedy poszedłem pod prysznic, to włączywszy sobie najnowszy album Lady Gagi "MAYHEM" (nie jest to lokowanie produktu), zamknąłem oczy i kiedy grała jedna z ballad na tym albumie, to doznałem tak zajebistej euforii, moje całe ciało wczuło się w tę muzykę, że nie miałem ochoty spod tego prysznica wychodzić. A byłem przekonany, że faza już była raczej u schyłku. Takie coś też przeżyłem pierwszy raz w życiu. Miałem wrażenie, że jestem w środku tego utworu, no kurwa totalne wow! Ale ze już byłem wyraźnie zmęczony, to musiałem zbastować i przerwać mój odpływ w nieznane.
Jest konkret moc!
Otóż od ponad miesiąca byłem na detoksie od wszelkich używek, z czym było mi dość dobrze, bo w grudniu i styczniu stanowczo przegiąłem. Nie ciągnęło mnie nawet, ale skoro nagroda przyszła, to skoro miałem wolny czas, który mam teraz dość rzadko, to wziąłem się za konsumpcję.
Pakowanie pierwsza klasa, lubię ten element zaskoczenia dotyczący opakowania.
Przyjmowałem zarówno donosowo, jak i doustnie. Działanie sztos, nic na minus. Fajna faza w głowie, libido w górę, przemilusi plusz i chęć dzielenia się pozytywnym vibe ze światem.
3g mi zeszło jakoś w dobę. Kiedy skończyłem i postanowiłem przed snem się jakoś doprowadzić do ładu i składu, to naszła mnie ochota na sprzątanie - pierwszy raz tak miałem.
Kiedy poszedłem pod prysznic, to włączywszy sobie najnowszy album Lady Gagi "MAYHEM" (nie jest to lokowanie produktu), zamknąłem oczy i kiedy grała jedna z ballad na tym albumie, to doznałem tak zajebistej euforii, moje całe ciało wczuło się w tę muzykę, że nie miałem ochoty spod tego prysznica wychodzić. A byłem przekonany, że faza już była raczej u schyłku. Takie coś też przeżyłem pierwszy raz w życiu. Miałem wrażenie, że jestem w środku tego utworu, no kurwa totalne wow! Ale ze już byłem wyraźnie zmęczony, to musiałem zbastować i przerwać mój odpływ w nieznane.
Jest konkret moc!
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność