Nie probowal bym całować kryształow, one sie nie topią a dosłownie palą, nie mówiąco tym że zawierają różne inne związki które mogą po nawet nie długim podgrzewaniu moga stać się niebezpieczne dla zdrowia bądź śmiertelne przy dłuższym kontakcie

Spora ilość różnych związków które potrzebna do ugotowania popularnych "kryształów" z reguły jak jest w formie stałej nie robi nam holocaustu, ale praktycznie wszystkie opary czy dym powstały z podgrzewania/podpalania mogą w najlepszym przypadku już podraznic układ oddechowy a w najgorszym uszkodzić go trwałe.

A no i najważniejsze, o ile dobrze pamiętam To chyba żaden ze znanych kryształów nie jest aktywny tym sposobem



Stimy również podczas procesu końcowego krystalizują, ale nie mają tej samej twardości i po roztarciu uzyskamy pył a i ogólnie stimy po prostu się topią i są aktywne ta drogą.





Wam kurwa życie nie miłe ? Czy za mało wam wrażeń? Cholera wie co wam odbije do lba