Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC Original - Opinie o produkcie
23.04.2025, 14:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.04.2025, 14:30 przez Rweqerew333.)
![[Obrazek: IMG-20250419-105619.jpg]](https://i.ibb.co/RpSKnqKF/IMG-20250419-105619.jpg)
W moim labie wylądowało do testów 10g suchej, białej - podchodzącej pod przezroczystą substancji w formie kryształków kruszących się na mniejsze w kształt ziarenek ryżu.
Kryształki o nieznacznej twardości i bardzo delikatnym, charakterystycznym dla mefedronu zapachu.
Na start (ze względu na wyrobioną tolerancję na skutek zażywania innych substancji w dniach poprzedzających) - uznałem, że odpowiednią dawką będzie 300mg.
Zważyłem, skruszyłem i podzieliłem na pół. Połowa zażyta per klama, druga połowa doustnie. Wszystko co poszło w nos zaczęło bardzo szybko spływać do gardła - spływ nie najgorszy, do przeżycia nawet bez popijania, niemniej mając pod ręką napoje - miło było jednak zapić ten gorzki smak.
Wczytywanie pełnej fazy zajęło około 15 minut, a ta trwała aż dwie godziny!
Bez ciśnienia na dorzutkę: piękna, czysto serotoninowa przyjemność.
Ze względu na używanie 3-CMC i NEP w dniach poprzedzających - nie odczułem zbytnio wyrzutu dopaminy.
Za to serotonina tańcowała ze mną jak szalona aż do ostatniego grama. Od wtorkowego poranku do piątkowego wieczoru zjedzone 10g. Sam również nie pierdoliłem się w tańcu i waliłem (wydaje mi się) potężne jak na siebie dawki szukając choć odrobiny dopaminy w tym wszystkim.
Niestety - tutaj przeholowałem w dniach poprzedzających i ciężko było wydobyć jakiekolwiek jej pokłady. Tutaj moja rada dla wszystkich dopaminowych świrów: 4-MMC brane po 3-CMC może Cię rozczarować jeśli lubisz dopaminowy rush. Aby poczuć pełen profil mefedronu po zabawie z trójką - daj sobie conajmniej 5 dni przerwy.
Przy każdym użyciu zauważyłem też, że mefedron wchodzi delikatnie na żołądek powodując uczucie jakby wypiło się puszkę gazowanego napoju - nie jest to nic bolesnego albo bardzo nieprzyjemnego - wręcz przypomina o tym aby popijać wodą / nawadniać się. W moim przypadku uczucie to przeradzało się w gastrofazę - co dziwne - po prostu chciało mi się jeść a apetyt był całkiem spory jak na zażywanie BK.
Produkt oceniam na 9/10 ze względu na jego jakość, wysoką aktywność do ostatniego grama oraz brak przykrego zapachu.
Jeden minusowy punkt z tego powodu, że po prostu 4-MMC okazało się po prostu nie być dla mnie - od serotoninowego plushu zdecydowanie wolę dopaminowy rush, który daje 3-CMC ICE.

