Chciałbym podzielić się recenzją mojej ostatniej nagrody, jaką było 4mmc od Pabla.
Przyjmowanie w większości donosowe, bo skończyły mi się kapsułki. 
Działanie zaczęło się mniej więcej po minucie od zażycia. Wiadomo, lekkość w głowie, totalny plusz i ogromne libido.
Tym razem postanowilem się skupić przede wszystkim na muzyce i... czytaniu. Ależ to zajebiście wchodziło. Wyobraźnia niesamowicie dała czadu, czułem, że treści książki tak realistycznie mi wchodziły do umysłu, choć musiałem powtarzać czasem przeczytaną treść, bo tak szybko mi to wchodziło, że szło się pogubić. Totalny odlot.
Muzyka też mnie całego pochłoniła, czułem każdy dźwięk w sobie, coś magicznego. Słuchałem wyłącznie na głośniku, ale moim kolejnym planem będzie odpalenie jej na słuchawkach, to będzie zapewne niesamowite doświadczenie.
Wiadomo, z racji, że libido ultrawysokie to też trzeba było je ogarnąć, ale nie było to głównym moim celem przy przyjmowaniu.
Nic tylko polecić, towar pierwsza klasa.