eneduerabe no właśnie dla tego pisałem że mi się wydaje że jest jakiś próg taki bez którego przejścia nie odczujesz pełni działania bynajmniej ja tak mam i widziałem że świeżak też tak miał. Bo jak robiłem mu bombe i nasypalem 500mg to on w szoku był i odsyłał przestraszony połowę  i ruszył w trasę godzinę później zadzwoniłem do niego i mi powiedział że bez szału że słabo. No i mu powiedziałem ze tu nie chodzi o temat tylko o  ilość