Co myślicie o takim stacku?   Na wszystko po trochu ze szczególnym skupieniem na wątrobę ktora ostatnimi czasy dostała niezły wpierdol  

- Cytrynian potasu 100 mg, tabletki
- L-teanina 200 mg, tabletki
- Witamina D3 2000 j.m. + witamina K2 MK7 100 µg, tabletki
- Glicyna, proszek
- Wyciąg z ostropestu plamistego 250 mg, standaryzowany na 80% sylimaryny, tabletki
- Cytrynian magnezu 600 mg + witamina B6 P5P 2 mg, tabletki
- Keratyna 500 mg + biotyna 2,5 mg + pikolinian cynku 15 mg, tabletki
- S-adenozylometionina (SAMe)  200 mg, tabletki
- N-acetylocysteina (NAC) 600 mg, tabletki
- Kwas tauroursodeoksycholowy (TUDCA) 250 mg, tabletki
- Wyciąg z cynary scolymus (karczoch) 400 mg, tabletki
- Wyciąg z Oenothera biennis (wiesiołek dwuletni) 500 mg, kwas linolowy 85%, kwas gamma-linolowy 9%, tabletki
- Bacillus coagulans MTCC 5856 1 x 10⁹ CFU + inulina 250 mg, tabletki
- Chlorowodorek berberyny 400 mg, tabletki
- Kompleks witamin (C 83 mg, B3 16 mg, E12 mg, B5 6 mg, B6 1,4 mg, B2 1,4 mg, B1 1,1 mg, B9 200 µg, B7 50 µg, B12 2,5 µg), tabletki 


Planuje to rozlozyc tak, ze pierwszy tydzień to takie basic gówna witaminy itd, potem następne 1-2 tyg. to NAC, TUDCA i ostropest, a reszta to reszta rozlozona na następne 2-3 tyg. Co o tym myslicie?