w zamówieniu dostaję próbkę palenia zbijam do lufki ogarniam głowę i dom żeby nikt nie czepiał się palę po chwili czuję to co trzeba ledwo wytrzymuję czuje zbliżającą się karę strzał endorfin ochotę na słuchanie radia które słyszę z piętra wyżej wchodzę na schody i słucham zwieszam się tak na dobre 3 minuty dobrze wchodzi i nieźle wychodzi mi zejście ze schodów w dalszej części dopalam i idę na dwór patrzę w ścianę obraz faluję czuję lekką euforię i ochotę na działanie drobny słowotok nawet z tąd fajny mam wejście w dzień oceniam palonko na 10 polecam je