4-mmc nawet na dm ciężko dostać. często lata 3-mmc albo losowe byle co, pamiętam typa, co wystawiał 4-mmc a na analizie GC/MS wyszło że to metylon. 
w chuj tam wałkow, no wał wała goni. nie mówię, że nie ma meph na DM ale 95% narwańców co chcą posmakować tego już wręcz mitycznego, balansującego na granicy jakichś świętych reliwkii MEFEDRONU CZTERY EMEM CE kupi jakiś bulszit niebędący tym, co deklarowano.
żądajcie papierów z analiz. wysyłajcie próbki do energy control itp.  

(15.06.2022, 17:18)wwojtuss napisał(a): przekonanie, ze mati z klatki obok ma prawilnego mefa zawsze bawi xDD przeciez ci ludzie na kazdy krysztal mowia mefedron, oni to by chlora nawet nazwali mefedronem, wystarczy zeby byl w krysztale xD
also, jakis zipek u mnie z dosc okej jakoscia ma  "4mmc biale igly", jak bede mial tak bardzo zbedne pieniadze, zeby moc przeznaczyc na testa to zdam recenzje i powiem czy kopie jak czworka czy jak jakies gowno xD

hahaha tak bardzo to. pamiętam jak zaproszony do degustacji "mefa" na moich oczach cały światopogląd gościa częstującego mnie (a był wykurwiście podjarany że ma hehe mefa) runął, gdy ja, a potem 2 kolejne osoby stwierdziły że toć zwykłe 3, czy tam 4-cmc, i że regułk "jak mocno piecze to znaczy że lepszy mef" nie ma pokrycia w rzeczywistości. xD