Pudzilla. Z tego co wiem, to Ty w którymś momencie zacząłeś wrzucać D. od NAJGORSZYCH, zahaczyłeś też jakoś o rodzinę, a teraz "NIECH NIE PISZE NIC W MOJĄ STRONĘ". A słowa "przepraszam" widać Cię jeszcze życie nie nauczyło. 
Naubliżasz komuś, bo jakieś tam czynniki powodują, że postanawiasz w każdy możliwy sposób zrobić z kogoś złego, a gdy już się Tobie znudzi to masz czelność sobie nie życzyć komentarzy w swoją stronę. 
. 
Zaprosiłeś kolegę którego znasz osobiście, a gdy zaczął Cię kłuć w jakiś TWÓJ SŁABY PUNKT, postanowiłeś tak po znajomości zrobić z Niego najgorszego. 
. 
Komentarze? Jest kilka osób których komentarze rzadko kiedy wnoszą coś do tematu, ale na cel obrałeś sobie właśnie Jego. I NIE PITOL, ŻE TO O KOMENTARZE CHODZI, BO DOSKONALE WIEMY, ŻE CHODZI O JAKIEŚ TWOJE WEWNĘTRZNE, OSOBISTE POBUDKI. 🤗
. 
Nie moja sprawa, ale wiesz... 
Kiepsko się zachowałeś... 
. 
No chyba, że podasz mi konkretne przykłady kiedy D. zachował się tak nagannie, że zadłużył na takie obelgi, na wymyślanie jakichś akcji typu "kolesiostwo" i kręcenia afer które ten człowiek przeżywał na pewno gdzieś w środku i poczuł się zawiedziony nie tym wszystkim co tu mu nabruździłeś. Bardziej tym jak się zachowałeś wobec kolegi. 
. 
TAK, WIEM. PRZEŚMIEWCY ZARAZ BĘDĄ SWOJE KPIĄCE ZDANIE WRZUCAĆ. 🤗
. 
W ogóle. 🤣 D. nigdy nie próbował nawet sugerować Tobie kolesiowkich zagrywek, a Ty wykręciłeś mu aferę kolesiowską. 
. 
Skończmy to przedstawienie. 
🤗