Czy ja wiem,benzo potrafi uratować dupę i nie raz mi uratowało jednak odczuwam negatywne skutki być może zbyt duże dawki się do tego przyczyniły głównie jakoś życie bez benzo wydaje mi się takie nijakie denerwuje mnie dosłownie wszystko a gdy przyjmę  odmówienią dawkę oczywiście patrząc na swoją tolerancję jest ok 
Np miałem przed chwilą taką sytuację rozwaliła mi się pewna rzecz w domu i próbując naprawić ją przy tym  denerwując się no bo oczywiście nie wychodziło mi to w tak jak chciałem i  o to sposób skończyło się  lekkim upadkiem i uszkodzeniem nogi ale spoko nie jest źle tabs wezmę przeciwbólowe i myślę przejdzie
Zarzyłem benzo i jak ręką odjął cisza spokój 
Może ktoś doradzi jak radzić sobie w takich sytuacjach?