C84S szkodliwosc marihuany oraz to, ze prowadzic moze do uzaleznien od innych dragow nie jest mitem. To sa fakty. Takze juz na starcie projekt stoi na przegranej pozycji. Chodzi o to, ze ta szkodliwosc i bycie katalizatorem jest demagogicznie uzywana jako hasla anty, niewspolmiernie do faktow. Jak ktos chce uswiadamiac innych, to musi zauwazac badania naukowe na temat szkodliwosci i w spsob merytoryczny udowadniac, ze ta szkodliwosc jest np duzo mniejsza niz np. alkohol. Inaczej, uzywajac hasel o obalaniu mitow, sam staje sie demagogiem, nie mogacym byc branym na powaznie. I z klucza szkodzi a nie pomaga inicjatywom pro-hemp'owym. Dopoki ludzie tego nie zrozumieja, to nic sie nie zmieni. Bo trzeba umiec zmierzyc sie z faktami i wykazac, ze bilans zyskow i strat jest oczywisty na korzysc zyskow. A nie, ze nie ma strat. Bo takie niestety sa