Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Hexen Analogue - Opinie o produkcie.
28.11.2022, 10:19
Ostatnio miałem przyjemność testować ten specyfik. Z tego co widziałem to zaraz po moim zamówieniu poszło info o braku na stanie. Dlatego trudno powiedzieć jaki będzie następny sort.
Hex zadziałał bardzo spidująco. Niestety nie miałem akurat dostępu do wagi, więc robiłem to na oko sypiąc małe ścieżki. Dwie krechy i heja. Nie było mnie cały następny dzień. Co godzinę puszczałem kolejnego szczura.
Ni to stary Hexen, ni to Nep. W sumie ciężko mi dokładnie porównać, bo ostatnio widziałem się z nimi osobiście kilka lat temu oraz miałem wtedy tendencję do miskowania z maczankami. Wydaje mi się jednak czegoś brakować pomimo ogromnego przyspieszenia które dosłownie wypierdala z butów. Przyznaję się szczerze, że zawsze przesadzam z dawkowaniem. Pomimo tego, że towar się skończył jeszcze cały następny dzień chodziłem jak po kresce i gadałem do siebie krzycząc i wykonując mimowolne ruchy rękami i nogami. Zachowanie typowe jak u świra nad którym nie dało się zapanować. Istny psychiatryk i dom wariatów. Na szczęście rodzicielka, która akurat była w domu nie zadzwoniła po żadne służby ani nie poszło w agresję. Dom stoi cały. Jedyny kurwa plus tej całej akcji. Tak więc drogie dzieci uważajcie na dawki. Kopie dupsko niemiłosiernie.
Mam wrażenie, że silnie działa na noradrenalinę. Ubytków w serotoninie po tym maratonie nie stwierdzono. Osobiście mogę powiedzieć, że jeśli ktoś lubi mocny wpierdol to polecam. Ja mówię pas. Taka trójka to przy tym jak lekarstwo.
Hex zadziałał bardzo spidująco. Niestety nie miałem akurat dostępu do wagi, więc robiłem to na oko sypiąc małe ścieżki. Dwie krechy i heja. Nie było mnie cały następny dzień. Co godzinę puszczałem kolejnego szczura.
Ni to stary Hexen, ni to Nep. W sumie ciężko mi dokładnie porównać, bo ostatnio widziałem się z nimi osobiście kilka lat temu oraz miałem wtedy tendencję do miskowania z maczankami. Wydaje mi się jednak czegoś brakować pomimo ogromnego przyspieszenia które dosłownie wypierdala z butów. Przyznaję się szczerze, że zawsze przesadzam z dawkowaniem. Pomimo tego, że towar się skończył jeszcze cały następny dzień chodziłem jak po kresce i gadałem do siebie krzycząc i wykonując mimowolne ruchy rękami i nogami. Zachowanie typowe jak u świra nad którym nie dało się zapanować. Istny psychiatryk i dom wariatów. Na szczęście rodzicielka, która akurat była w domu nie zadzwoniła po żadne służby ani nie poszło w agresję. Dom stoi cały. Jedyny kurwa plus tej całej akcji. Tak więc drogie dzieci uważajcie na dawki. Kopie dupsko niemiłosiernie.
Mam wrażenie, że silnie działa na noradrenalinę. Ubytków w serotoninie po tym maratonie nie stwierdzono. Osobiście mogę powiedzieć, że jeśli ktoś lubi mocny wpierdol to polecam. Ja mówię pas. Taka trójka to przy tym jak lekarstwo.