W trakcie niedzielnej służby patrol z komisariatu na Targówku skontrolował kierującego volkswagenem. Jak się okazało, 22-latek nie miał prawa jazdy i posiadał środki odurzające. Wczoraj obywatel Białorusi został przesłuchany. Odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień i łamanie przepisów Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

W niedzielę, kilkanaście minut po godzinie 10.00 załoga patrolowa z Komisariatu na Targówku, obserwując rejon przyległy do ulicy Radzymińskiej zwróciła uwagę na dziwne zachowanie kierowcy volkswagena. Mężczyzna prowadzący auto, na widok radiowozu zwolnił, prawie zatrzymując pojazd, a następnie nerwowo szukał możliwości skrętu.

Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i wylegitymowali 22-latka. Okazało się, że obywatel Białorusi nie ma prawa jazdy. Jednak jego zdenerwowanie mogło świadczyć o tym, że mężczyzna ukrywa coś jeszcze.

Mundurowi skontrolowali go. Znaleźli przy nim zawiniątka z folii aluminiowej z białym proszkiem. Zabezpieczyli również maczetę, trzy telefony komórkowe oraz ponad 500 złotych.

Policjanci zatrzymali 22-latka i przejechali z nim na Bemowo, by przeszukać jego mieszkanie. Po tych działaniach umieścili mężczyznę w policyjnej izbie zatrzymań. Zabezpieczoną przy 22-latku substancję poddano badaniu, które wykazało, że jest to mefedron.

Sprawa obywatela Białorusi trafiła do policjantów z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego. Wczoraj funkcjonariusze przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających.
Zgodnie z art. 62 §1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – „Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

Mężczyzna odpowie również przed sądem za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień, za co może mu grozić wysoka grzywna.

Źródło kryminałki.pl